1. Noc z panną młodą


    Data: 21.05.2021, Kategorie: panna młoda, wesele, Pierwszy raz Zdrada Autor: Radeck

    ... gdy Gośka miętosiła mojego fiuta. Robiła to bardzo sprawnie pomagając sobie ustami. Już mi dużo nie brakowało, by wystrzelić, a Gośka w pośpiechu usiadła nabijając się na mnie i krzyknęła z bólu. Poczułem mały opór. Straciła ze mną dziewictwo, pomyślałem sobie. Po jakiejś chwili pieszczoty i pocałunki sprawiły, że byłem znowu napalony, chciałem jeszcze raz w nią wejść, ale ona nie chciała widać było, że ją tam boli. Zsunęła się niżej i ustami zrobiła mi dobrze. Popieściliśmy się jeszcze trochę i zmęczeni przytuleni zasnęliśmy. Nad ranem się przebudziłem, musiałem do ubikacji. Gdy stamtąd wychodziłem, to w blasku światła wychodzącego z ubikacji na krześle zobaczyłem sukienkę, którą na sobie miała pani młoda. Podszedłem od łóżka z drugiej strony od okna i oniemiałem. Teraz, w blasku budzącego się dnia zobaczyłem, że kochałem się z młodą panią. Ubrałem się i zszedłem na dół. Nikogo jeszcze nie było, wszyscy jeszcze spali, tylko obsługa przygotowywała już śniadanie. Barman podszedł do mnie i powiedział mi, że w szatni śpi jeden gość weselny, i poprosił czy bym mu pomógł go stamtąd zabrać. Poszliśmy, na podłodze w kącie przykryty jakąś garderobą leżał pan młody. Poprosiłem ...
    ... barmana, by pomógł mi go zatransportować na piętro, gdzie są pokoje. Na górze do pokoju, z którego niedawno wyszedłem, gdzie spała pani młoda, to sam go już zawlokłem. Chcąc zatrzeć po sobie ślady, rozebrałem nieprzytomnego jeszcze pana młodego do naga i włożyłem do łóżka obok panny młodej. Wyszedłem i na dole poczekałem do śniadania.
    
    Przyszła wreszcie Gośka, przeprosiła mnie, że wyszła, ale z jej kuzynką szukali pana młodego. Aż ktoś im powiedział, że on już wcześniej położył się spać. Nie czekając, na swoją cnotliwą żoneczkę - żartobliwie dodała. Gośka powiedziała mi, że jestem prawdziwym dżentelmenem, i podziękowała mi, że w nocy się do niej nie dobierałem. W nagrodę otrzymałem jej pierwszego słodziutkiego buziaka.
    
    Jesteśmy z Gośką już przeszło dziesięć miesięcy, wybieramy się na chrzciny do jej kuzynki Agnieszki. Gośka będzie matką chrzestną. Gośka była zaskoczona, że to ją wybrała, a nie swoją siostrę. Jej kuzynka bardzo się cieszyła, że nadal jesteśmy razem i przyjedziemy oboje.
    
    Na chrzcinach rodzinka przegadywała się; nosek ma do mamy, oczy do taty, każdy miał swoje teorie, a Agnieszka powiedziała taak, taak, znacząco uśmiechając się do mnie.
    
    Czyżby wiedziała? 
«12»