1. Życie i Śmierć cz. 1


    Data: 09.05.2021, Kategorie: Geje Autor: Mikki121

    ... śpieszy na lekcję, nie lubię szkoły.
    
    - Ja też nie. Ale i tak już mam na pieńku z nauczycielami, więc wolę nie ryzykować, bo rodzice mnie zabiją. Kończę lekcję o 13.20 i wracam na piechotę do domu.
    
    - Ok, kończysz jak młody, ja co prawda mam dłużej lekcję ale się zerwę, nie zależy mi.
    
    W tym momencie rozległ się głośny dzwonek, ja od razu zerwałem się z podłogi, a Michał jeszcze klęczał i dziwnie mi się przyglądał kiedy wstawałem, ale nie zwróciłem w tedy na to uwagi, tylko krzyknąłem "Na razie" i pobiegłem do klasy. Nie bardzo przypadł mi do gustu ten chłopak , wydawał się taki beztroski, który kompletnie gdzieś miał swoją przyszłość, zupełnie nie tak jak ja, ja byłem mocno zamknięty w sobie co powodowało, że kiedy ktoś cos ode mnie chciał stawałem się opryskliwy. Reszta lekcji przebiegła bez większych niespodzianek więcej tez nie spotkałem Michała, po lekcjach udałem się pospiesznym krokiem do szatni, a tam już na mnie czekał on w raz ze swoim bratem, dopiero w tedy mu się przyjrzałem. Był to dosyć wysoki chłopak jak na swój wiek, bardzo wręcz przeraźliwie chudy, przez koszulkę było widać mu żebra, miał króciutkie blond włosy i piękne wręcz czarne oczy. Długie nogi na których opinały się rurki (dopiero wchodzimy w modę)
    
    Zawołał za mną „W końcu jesteś!”, nie zwróciłem na to uwagi i poszedłem do szatni swojej klasy i zacząłem się przebierać, kiedy zakładałem buty usłyszałem za sobą dziecięcy głosik.
    
    -Michał mówi abyś się pospieszył bo nie chce aby tata go ...
    ... zobaczył ze ucieka ze szkoły.
    
    Spojrzałem na właściciela tego dosyć drażniącego głosu i ujrzałem chłopca niskiego niższego ode mnie o bardzo dziecięcej posturze z owalna duża głową, nie był gruby ale miał brzuszek podobny do mojego i króciutkie nogi, zakrywane przez workowate dżinsy, był on zupełnym przeciwieństwem swojego brata.
    
    Odpowiedziałem do niego:
    
    - Ok, zaraz będę gotowy. A dlaczego ucieka ze szkoły?
    
    - A skąd ja mam wiedzieć, powiedział, że ma cos do załatwienia.
    
    Nie odpowiedziałem na to, tylko skończyłem się przebierać, i zacząłem wychodzić, zauważyłem, że Michał wychodzi z bratem zaraz za mną, wyszliśmy ze szkoły, kiedy zauważyłem że pod bramą stoi samochód a z niego wysiada dorosły potężny mężczyzna, dokładnie w tym samym momencie zauważyłem, że Michał ukrywa się za krzakami i macha do mnie abym do niego przyszedł, kiedy jego brat pobiegł do mężczyzny i wsiadł do samochodu. Podszedłem w miejsce, w którym ukrywał się Michał, było to dla mnie bardzo dziwne zachowanie.
    
    - Co ty sprawiasz? – Zapytałem go.
    
    - Ja zgodnie z planem mam jeszcze 2 lekcje i nie chciałem aby tata mnie zauważył, bo byłby bardzo zły na mnie, a chciałem z Tobą pogadać i cię odprowadzić.
    
    - Ok. Ale nie musisz mnie odprowadzać świetnie sam sobie poradzę.
    
    - ale ja chciałem Cię poznać, nie znam tu nikogo i nie mam z kim się bawić, a mój brat woli siedzieć przy komputerze.
    
    - No dobrze to chodźmy!
    
    I ruszyłem powolnym krokiem w kierunku swojego domu, a miałem około godziny drogi na ...