1. Wieczorem, a może nocą...


    Data: 08.04.2019, Kategorie: Fetysz Geje Trans Autor: emodulo

    ... przebiły się przez rozporki, ale nawet ich nie dotknęli. Anna dała mi znak, że ma już dosyć penetracji, miała ochotę na małe lizanko. Chwyciłem w usta jądra i ssałem je, a ona trzepała po prostu konia, którym co chwila dotykała mojego czoła.
    
    "Ej że dziewczyny, ile tak będziemy czekać?" krzyknął koleś z blond włosami, wyraźnie zirytowany. Wymieniłem z Anną spojrzenie, wstałyśmy z łóżka i podeszłyśmy do facetów, siadając im bezceremonialnie na kolanach. Blondyn, którego wybrała Anna od razu
    
    zaczął lizać jej cycka, natomiast mój, brunet po prostu wepchnął mi w odbyt dwa palce tak mocno, że podskoczyłem. Chwilę później leżałyśmy już z rozrzuconymi nogami, a panowie ciągnęli nam druty. Blondyn połknął całego fiuta Anny, chwyciła mnie za kark, a brunet zaczął jeszcze szybciej obciągąć. "Teraz pora na ciebie", stwierdził wypluwając mojego ptaka, który sterczał jak chyba nigdy wcześniej i klękając, tak że jego z kolei ptak znalazł się przy moich tym razem ustach. Był bardzo dokładnie wygolony, nie było na nim ani na jajach nawet jednego włoska, chłopak ściągnął napletek i wielka
    
    krwisto czerwona żołądź aż się prosiła, by jej dotknąć. Złapałem go prawą dłonią i jak tylko dotknął moich ust, wytrysnął morzem białej spermy. lało się z niego i lało, nasienie spływało na mój gorsecik, a on ruszał biodrami, jeszcze przez pół minuty. "Wyliż go do czysta kochanie, proszę" wycedził i złapał z kolei moją lancę, którą zaczął trzepać. Przesunąłem jego dłoń na moje jądra, pokazałem mu ...
    ... żeby je z całej siły ścisnął, szybko złapał o co chodzi, a ja zacząłem samemu walić gruchę. Blondyn w tym czasie wskoczył na sofę i zaatakował usta Anny od góry. Wpychał jej fiuta chyba do samego gardła, a ona sapała z rozkoszy. "Szybko się zlałeś, Romek", blondyn uśmiechnął się i puścił mu oko. "Nie przejmuj się, i tak mi cały czas stoi", odparł.
    
    "Panowie, może w końcu przeszlibyście do konkretów" zapytałem. Nie usłyszałem żadnej odpowiedzi, za to po chwili klęczałem grzecznie na kanapie, a fiut Romana wchodził mi powolnymi ruchami w kako. Blondyn w tym czasie jeździł kutasem po cyckach Anny, a jego usta spotkały się z moimi. Roman coraz szybciej i szybciej wchodził w mój tyłeczek, Anna trzepała mojego kutaska, a Blondyn sprawnie walił jej lancę. "Teraz, teraz!" krzyknęła, na co fiut w mojej pupie wszedł jeszcze głębiej, a z pały Blondyna poleciała sperma na cycki dziewczyna. One też nie kazała długo na siebie czekać i
    
    trysnęła fontanną prosto na tyłek faceta. Roman wyciągnął swoją lancę i zlał mi się między pośladki, a ja przesunąłem się w stronę dziewczyny i wepchnąłem jej ptaka do ust, z którego po chwili też poleciał potok spermy.
    
    "Mam dla was coś jeszcze", szepnął Roman, ""zeskoczcie no wszyscy z tej kanapy". Nie przeczuwaliśmy niczego, ale cała nasza trójka kucnęła opierając się plecami o sofę. Blondyn zrobił krok w naszym kierunku, powiedział "uważajcie na to" i z jego ptaka poleciał na nas złocisty strumyk. Lał nam po twarzach, cyckach i
    
    nogach, po chwili ...