1. Prywatny taniec


    Data: 08.04.2021, Kategorie: Laski Lesbijki Autor: pandea

    ... i Gotowej. Ty też rozchylasz uda.
    
    Tłum wokół skanduje na widok darmowego show, wielu facetów wpycha sobie dłonie w krocza, spadają na nas zwitki banknotów, na stole stają niezamówione przez nas kieliszki i butelki Moëta. Nie ma to dla nas najmniejszego znaczenia. Widzą nas. Nie mają nas.
    
    Coraz szybciej poruszam biodrami, coraz bardziej maluje swymi sokami twe uda. Całujesz me piersi, nie odrywasz jednak twarzy, twoje podniecenie ma być widoczne dla nikogo poza nami. Nagle przyciskasz mnie do siebie i wyczuwam twoje drżenie. Niespodziewany, cichy ale na pewno orgazm. Jesteś taka seksowna! Potrafisz dojść czując tylko moje nagie, ocierające się ciało i zapach mych kwiatowych, ostrych perfum.
    
    Całuję cię głęboko i czuję, że chcesz mi podziękować całą sobą. Szepczę, byś poczekała na mnie po pokazie. Zgadzasz się wzrokiem, parujesz niesłabnącym pożądaniem. Po drodze zbieram zbitki banknotów i rzucam do góry, słyszę pojedyncze gwizdy. Niech wiedzą, że to było tylko dla ciebie. Wracam na scenę by dokończyć swój nudny już taniec. Teraz niech płacą. Ty wstajesz od stolika a ja mam nadzieję, że nie złamiesz obietnicy. Tylko ona trzyma mnie przez resztę wieczoru. Karcę się w myślach za ten brak profesjonalizmu..
    
    Gdy wychodzę tylnymi drzwiami stoisz cała w deszczu, niczym nieosłonięta, nie mogąc ugasić ognia, który pali się w tobie. Nie jesteś w stanie się ruszyć, odejść lub podejść. Podejmuję decyzję za ciebie, chwytam twoją dłoń, chowam pod parasol i zabieram z tego miejsca ...
    ... do pobliskiego hotelu. Tylko tam będziemy bezpieczne i tylko dla siebie. Po drodze nie wypowiadamy ani jednego słowa, ale nasze oczy mówią wszystko.
    
    Wchodzimy do pokoju trzymając się za ręce. Gdy tylko drzwi zamykają się za nami łączymy się w ognistym pocałunku sporadycznie gaszonym kroplami spływającymi z twych włosów i twarzy. Już nie tylko uwodzę ja, uwodzimy się obie, nareszcie same, nareszcie wolne i tylko i wyłącznie dla swoich spojrzeń i ciał.
    
    Zrywam pocałunek, odsuwam się o krok i zaczynam zdejmować z ciebie mokre ubranie, kostium z ciągle widocznymi białymi śladami mojego tańca. Dotykam się, pieszczę cię, zmieniam twoje podniecenie w gorączkę. Rozpinam koronkowy stanik i zdejmuje koronkowe figi, przez chwilę kładąc mój wzrok na twoim Skarbie. W końcu stoisz przede mną w pełni naga, ubrana jedynie w piękne ciało i mokre, długie, czarne włosy. Naga, bez ograniczeń, z udami lekko zaciśniętymi w niepewności, ale Ochotą gotową już na mnie.
    
    Sadzam cię na krawędzi łóżka i delikatnie rozchylam twoje kolana, by mieć lepszy widok na drogowskaz twojego podniecenia. Zaczynam w ciszy mój kolejny, godowy taniec. Poruszam się wolno, w rytm twojego coraz głośniejszego oddechu, zdejmuje płaszcz, bluzkę i spódnice. Na sobie mam już tylko proste, czarne stringi - wychodząc z klubu wiedziałam, że nie muszę już niczym cię kusić. Zdejmuję je z bioder, po drodze zsuwam też szpilki uwalniając zmęczone stopy. Miękki dywan przynosi im ukojenie. Pochylając się widzę, jak Piękna lśni ...