1. Prywatny taniec


    Data: 08.04.2021, Kategorie: Laski Lesbijki Autor: pandea

    Jest już po północy. Gdy zmierzam w kierunku sceny dostrzegam ciebie natychmiast mimo, że klub wypełnia gęsty dym a mrok oszczędnie przecinają promienie dusznego światła. Sobotni wieczór zawsze ściąga spragnionych wrażeń, przygody, zdrady, zapomnień... Jesteś chyba jedyną kobietą w tym tłumie wygłodniałych facetów. Taka obecność tylko świadczy o twojej odwadze i pewności. Nasze spojrzenia spotykają się, zaczynają przenikać, pełne pasji i ciekawości. Tylko przez chwilę uciekasz speszona wzrokiem przed moim, by w końcu nasze źrenice połączyć z moimi na stałe. Mimo, że na scenie nie jestem sama, że są inne, bardziej wyuzdane i młodsze, to ty patrzysz tylko na mnie.
    
    Tak, wiem po co tu jesteś. Mrużę oczy i uśmiecham się do Ciebie tajemniczo.
    
    Dziś cię uwiodę.
    
    Dźwięki zlewają się gdzieś w tle, ignoruje je, poruszam tylko w rytm muzyki w głowie i twojego widoku. Powoli zdejmuję bieliznę, odsłaniając swą kobiecość tylko dla ciebie, zapowiadam moje ciało w tanecznym prologu. Czarne, niebotyczne szpilki kotwiczą me stopy w scenie, gdy wiję się ruchem zarezerwowanym dla gimnastyczek i baletnic. Przenikasz mnie wzrokiem, widzę coraz wyraźniej twoje pożądanie, gdy tańczę przez scenę w twoim kierunku. Docieram na jej kraniec, teraz jedynie co nas dzieli to ciepły dym i twój stolik. Pochylasz się delikatnie do przodu, by mnie dokładniej widzieć, ja jeszcze lepiej widzę emocje na Twojej twarzy. Skrępowanie pomału ustępuje pragnieniom.
    
    Poruszam się w przód i w tył, otwieram uda w ...
    ... tylko twoim kierunku tak byś Ją lepiej widziała, podkreślam dłońmi piersi, drażnię plecy moimi długimi blond włosami, kuszę cię, pochłaniam cię swoim widokiem. Moje biodra pulsują, moje sutki płoną, moje podniecenie jest lustrem Twojego. Gdy schodzę ze sceny nie odrywasz ode mnie wzroku jednocześnie lekko wystraszona opierasz się o oparcie fotela. Bezpieczna do tej pory przestrzeń kurczy się natychmiast. Docieram do stolika i zaczynam tańczyć tylko dla ciebie. Ignoruje gwizdy i nawoływania mężczyzn w każdym wieku; ochrona odciąga stanowczo tych najbardziej napalonych, byśmy miały przestrzeń tylko dla siebie. Samczy ryk i adoracja nic mnie nie obchodzą. Dostrzegam błysk obrączki na twoim palcu, ignoruje ją choć domyślam się, że będę pewnie miała ją w sobie.
    
    Tak, wiem po co tu jesteś, w tym obskurnym miejscu, które zmieniasz w raj.
    
    Nachylam się nad tobą i proponuje prywatny taniec. Nie zrywając wzroku, ledwo wyczuwalnie przytakujesz głową, nie jesteś w stanie wydusić z siebie słowa. Zbliżam się, obejmuję twoją szyję dłońmi, palce wprowadzam w bujne włosy i całym ciężarem swych bioder okrakiem osiadam na twoich. Po chwili czuje twoje nieśmiałe dłonie na moich łydkach, a potem udach. Przyciągam twoją twarz i zapraszam ją w dolinę swoich jędrnych piersi. Czuje twoje drżenie i wiotczenie, gdy zaczynam ocierać swoje krocze o twoje uda, zostawiając na twoim kostiumie widoczne smugi mojego podniecenia. Frykcyjnymi ruchami jeszcze bardziej zbliżam się w kierunku twojej Pulsującej ...
«1234»