1. Carmencita


    Data: 05.04.2021, Kategorie: historia, Podglądanie Masturbacja Autor: Allegra_Monte

    ... palce do twarzy i pociągnęłam mocno nosem... Mmm... ciekawe, czy tak pachnie jej cipa?
    
    ***
    
    Na szczęście tego dnia Pablo nie spróbował wprowadzić w życie swojej fantazji. Piszę: "na szczęście", gdyż jedna sprawa, w przypływie chuci fantazjować o kutasie tego niezbyt przystojnego mężczyzny, który mógłby być moim ojcem, a inna - oddać się komuś takiemu w rzeczywistości.
    
    Przez cały dzień byłam więc w domu sama, nudząc się niemiłosiernie. Gdyby ciocia Dolores mieszkała chociaż nad morzem, mogłabym posiedzieć na plaży, a tak? Miałam iść do kościoła, albo zwiedzać ruiny?
    
    Kiedy ciocia wróciła ze sklepu i zjadła obiad, poszła do ogródka zająć się pieleniem. Z okna salonu mogłam obserwować ją bez ryzyka bycia zauważoną.
    
    Ciocia, zakasawszy spódnicę, pochyliła się nad grządkami, wypinając do góry wielki tyłek. Kilka razy, gdy pochyliła się wyjątkowo głęboko, widziałam jej majtki. Ze wstydem przekonałam się, że poranna przygoda nie pozostała bez wpływu - widok pupy cioci wzbudził we mnie podniecenie, ale zażenowana odwróciłam wzrok i spróbowałam poczytać książkę. Nie powiem, żebym była w stanie się skupić, ale choć trochę odwróciłam uwagę.
    
    Po powrocie z ogrodu, ciocia postawiła wodę na piec. Poprosiła mnie, żebym pomogła jej zanieść do pokoju balię. Zaciągnęłyśmy ją wspólnie. Już miałam wyjść, kiedy ciocia popatrzyła mi nagle w oczy i spytała:
    
    - Słyszałaś rano wszystko, co?
    
    Poczułam, jak krew napływa mi do twarzy.
    
    - Co... Ja... Ja... - jąkałam się ...
    ... niezdarnie.
    
    - Nie wstydź się. Powiedz.
    
    Widząc, że nic ze mnie w ten sposób nie wyciągnie, zaśmiała się dla dodania mi otuchy.
    
    - Nie masz się co martwić. Poranna rozmowa była specjalnie dla ciebie.
    
    No tak. Ciocia znała właściwości tutejszych ścian i sufitów. Wszystko zaplanowała. Ciągle nie wiedziałam, czego ode mnie chce, choć zaczynałam podejrzewać. A kiedy tylko pierwszy ślad podejrzenia pojawił się w mojej głowie, pierwsze gorące krople pojawiły się również w majtkach. Postanowiłam czekać na rozwój sytuacji.
    
    Twarz cioci wykrzywił lubieżny uśmiech.
    
    - Podnieciła cię gadka tego kozła? - zapytała.
    
    Pokręciłam odmownie głową.
    
    - Tak? Naprawdę? - zaśmiała się kobieta i sięgnąwszy do kieszeni, wyciągnęła... moje majtki! Uświadomiłam sobie, że zaniosłam je rankiem do prania, zamiast osobiście pozbyć się dowodów rozpusty...
    
    - W takim razie ciekawe, dlaczego twoje majtki były dziś rano tak mokre - kontynuowała - i pachniały gorącą, mokrą cipką - przyłożyła bieliznę do nosa.
    
    Nie wiedziałam co robić. Choć między nogami pulsowało mi coraz gorętsze źródełko, to wystraszyła mnie realność tej sytuacji. Już miałam uciec, kiedy ciocia zadarła do góry spódnicę. Spod krawędzi białych majtek wystawały loki czarnych włosów.
    
    - Pomożesz mi się wykąpać?
    
    Zawahałam się przez chwilę. Ale w końcu propozycję pomocy przy kąpieli można by uznać za coś niewinnego...
    
    - Dobrze - szepnęłam.
    
    - Podejdź tutaj - rozkazała.
    
    Zbliżyłam się posłusznie.
    
    - Zacznij od ściągnięcia mi ...
«1234...»