1. Carmencita


    Data: 05.04.2021, Kategorie: historia, Podglądanie Masturbacja Autor: Allegra_Monte

    Obudziło mnie rytmiczne skrzypienie łóżka w pokoju na górze. Wystawiłam głowę z pościeli, żeby lepiej słyszeć. Choć ktoś próbował zdusić jęki, przez cienki sufit i tak przedostawało się sapanie i ciche popiskiwanie. Ten ktoś, to była ciocia Dolores. Mama postanowiła, że spędzę wakacje poza domem, w małej wiosce pod Madrytem, gdzie mieszkała ciocia Dolores. Miała tutaj swój głupi sklep z niemodnymi ubraniami.
    
    Nie powiem, że uszczęśliwiła mnie ta sytuacja. Wioska, której nazwy nie chcę tutaj wymieniać, zważywszy na naturę tej historii, była najnudniejszym miejscem na świecie. Dwa sklepy, bar, kościół, ruiny pozostałe po arabskich najeźdźcach i... tyle. Z ciocią mieszkała osiemnastoletnia, jak ja córka, która, jak dowiedziałam się po przyjeździe, wyjechała na wakacje do ojca, do Santander. Pięknie. Zostałam z podstarzałą ciotką i jej kochankiem, Pablo, o którym moja mama nic nie wiedziała. Choć gdyby wiedziała, też pewnie by mnie wysłała. Zdawałam sobie sprawę, że miała ochotę na przerwę od obowiązków rodzinnych.
    
    Leżałam więc w łóżku, słuchając pojękiwań i sapań moich gospodarzy. Wstyd się przyznać, ale poczułam podniecenie. Wprawdzie ciocia nie należała do piękności - miała za duży tyłek, wielkie piersi i twarz, na której było już widać wpływ alkoholu i rozpusty, ale sam fakt, że nad moją głową parzyła się samica z samcem, sprawił, że zrobiło mi się mokro między nogami.
    
    Odsunęłam kołdrę i lekko zadarłam do góry krawędź nocnej koszuli. Odsunęłam gumkę majtek. ...
    ... Dotknęłam cipki. Poczułam skurcz brzucha i nogi same zadarły się do góry. Nie wiedziałam, że aż tak mnie wzięło. Zaczęłam gładzić łechtaczkę, starając się oddychać jak najciszej, żeby nie uronić żadnego dźwięku.
    
    Kiedy westchnienia ucichły, pomyślałam rozczarowana, że skończyli, zanim mi udało się dojść. Jednak nie. Usłyszałam ciche głosy. Wyraźnie drżały namiętnością. Niestety, nie mogłam rozróżnić słów. Rozpierała mnie ciekawość. Szybko stanęłam na łóżku, mając nadzieję, że w ten sposób usłyszę coś więcej. Nic z tego. Rozejrzałam się bezradnie po pokoju. Biurko! Gdybym położyła na nim krzesło, to może... Drżąc z podniecenia, zbudowałam prowizoryczną wieżę. Stanąwszy na chwiejnym krześle, okazało się, że odniosłam sukces. Słychać było każde słowo!
    
    - Widziałam, jak patrzysz na tę małą kurewkę, nie kłam - to był ochrypły głos cioci.
    
    - Dolores...
    
    - Ale ja chcę, żebyś mi o tym opowiedział. Zerżnąłbyś ją?
    
    - Jest taka młoda...
    
    - To chyba dobrze? Taki młody tyłeczek... Sama bym się nim zajęła.
    
    - Przecież to twoja siostrzenica!
    
    Uświadomiłam sobie, że mówią o mnie! Gorący rumieniec oblał mi twarz. Zachwiałam się nieznacznie, ale utrzymałam równowagę. Z jednej strony poczułam wstyd, ale z drugiej, w szparce zrobiło mi się jeszcze gorącej. Ostrożnie balansując włożyłam sobie rękę pod nocną koszulę.
    
    - I co z tego? Opowiedz mi. Powiedz, co byś z nią robił. Kiedy i jak?
    
    Pablo uległ wreszcie prośbom.
    
    - Pracowałabyś w sklepie. A ja przyszedłbym wtedy w odwiedziny. ...
«1234...»