1. Konferencja


    Data: 27.03.2021, Kategorie: Incest kochanek, sperma, przyjaźń, Autor: XeeleeFirst

    ... więcej o tym spotkaniu z Karolem. Jak to było? – zapytałem.
    
    – Było inaczej niż z tobą. Z tobą jest tak, jak lubię… spokojnie, mokro, zmysłowo, wyuzdanie. Natomiast ten Karol mnie rżnął jak najęty. Owszem była gra wstępna. Długo mnie lizał i pieścił mi sutki, ale chyba naoglądał się jakichś filmów i gdy był we mnie, to przyduszał mnie, obejmując dłonią szyję. Wpychał mi swojego kutasa do ust tak żywiołowo, że myślałam, że się uduszę. Rozumiem też, że klapsy są rodzajem pieszczony, ale on uderzał zbyt mocno. Owszem delikatne uderzenia dłonią w cipkę podniecały mnie, tego nie przeczę, ale odnosiłam wrażenie, że jestem zdobyczą na jakiejś łące po siermiężnej bitwie. Pilnował, abym połknęła spermę. No to akurat mi nie przeszkadzało, gdyż miał walory muskularnego, pewnego siebie samca.
    
    Za oknami zaczęło już świtać. Nie zdziwiłem się więc, gdyż usłyszałem.
    
    – Za niedługo musimy pójść spać. Zrób mi jednak przed snem jeszcze raz to samo.
    
    Domyśliłem się, że mojej kochance chodzi o tak zwany „close up” z jej łechtaczką i to w pozycji zbliżonej do tak zwanego 69. Ułożyłem się więc wzdłuż jej ciała z głową blisko jej bioder. Moje pożądanie wyostrzył widok jej płaskiego brzucha, skóry jak u mulatki, podniecających załamań, a nawet zmarszczek wokół cipki i pięknie układających się czarnych włosów łonowych. Wetknąłem ponownie głowę pomiędzy jej rozchylone nogi. Było miło, że jej udo odczuwałem na swojej szyi. Patrzałem na jej cipkę z bliska. Zacząłem ponownie wolniutko i ...
    ... delikatnie masować łechtaczkę i obserwować jak jej płatki wilgotnieją. Natalia, kontynuując jakiś swój zamiar, powiedziała:
    
    – Przyjemność przechodzi mi powoli z cipki do mózgu, mam już to mrowienie w podbrzuszu i sercu. Usłyszałem też niezwykły postulat:
    
    – Zrób lub powiedz coś takiego, abym długotrwale, gdy tylko sobie to przypomnę, nachodziło mnie podekscytowanie. Jeśli ci się uda, przyjadę kiedyś do ciebie.
    
    Drażnienie łechtaczki uzupełniłem dwoma, potem trzema, potem czterema palcami delikatnie wsuniętymi do pochwy. Ponownie odszukałem wrażliwą część przedniej ściany pochwy. Gdy Natalia zaczęła oddychać głęboko, powiedziałem:
    
    – Pozwól zrobić mi zdjęcie twojej twarzy i cipki z bliska. Bądź ze mną zawsze, przyłącz mnie do twojej duszy. Będę cię codziennie rozbudzać.
    
    – Zachłanny jesteś. Koniec gadania, rżnij mnie teraz już z całej siły.
    
    Zastosowałem się do polecenia natychmiast. Gdy wchodziłem w ciało Natalii, patrzałem jej w oczy i całowałem w usta. Moje ruchy były tak gwałtowne, że rozlegały się głośne klaśnięcia po zbliżeniach naszych bioder i brzuchów, a oddechy stały się chrapliwe. Odczuwałem cudowną bliskość. W końcu gałki oczne kochanki powędrowały ku górze, a jej ciałem wstrząsnęły drgania. W chwilę potem jej ciało znieruchomiało. Na jej twarzy pojawił się zagadkowy uśmiech. Usłyszałem jednak:
    
    – Musimy już teraz zasnąć. Rano, przed wyjazdem możesz mi zrobić jeszcze raz to samo.
    
    Wróciłem z konferencji. Wspomnienia z wyjazdu były tak intensywne i ...
«12...789...»