1. Bardzo grzeszna corka


    Data: 24.03.2021, Kategorie: Nastolatki Autor: Oriusz

    ... całusa na dzień dobry?”
    
    Choć czasem potrafiła sobie głośno żartować z naszych flirtów, to chyba był pierwszy raz, gdzie niby przez przypadek a jednak specjalnie użyła każdego z tych słów. Był całus jakby sugerując, że ma być w usta a nie, że buziak w policzek. Pytanie czy wygląda na gotową - było jakby zaproszeniem, co potwierdzał ten uśmiech. W tym momencie, też nic nie skomentowałem tylko dałem buziaka w policzek i poszedłem w stronę stołu by usiąść i zająć się śniadaniem. Komentarz puściła za mnie moja żona Asia, tak jakby doskonale rozumiejąc, o co chodziło. Skoro już słyszała, tekst o Suczce to nie było konieczności udawania, więc kontynuowała w ten deseń. “Ojciec ma tylko jedną Suczkę, więc możesz liczyć na buziaka zamiast całusa, a Twój strój jest nie na tą porę roku, bo zmarzniesz jak tak wyjdziesz do szkoły.” Miała na sobie mini, prowokujące rajstopy imitujące pończochy oraz koszulkę z odkrytymi częściowo plecami. Był już koniec września, a pogoda ostatnio była bardziej jesienna niż z końca lata. Wtedy spojrzała na mnie licząc, że będę miał odmienne zdanie, w końcu wiedziała, że lubię dziewczyny w bardzo krótkich mini, wysokich szpilkach, pończochach, generalnie w lekko prowokującym wyglądzie. Odparłem “Wyglądasz, ładnie, ·w ostateczności mogę podwieźć Ciebie pod szkołę byś nie zmarzła, ale doskonale wiesz, że potem będzie Ci zimno, więc może ten stój jednak zachowasz na inną okazję?” Próbując niewinne odbić piłeczkę lekkiego flirtu dorzuciłem “ A poza tym, jak ...
    ... dla mnie wyglądasz na gotową” i uśmiechnąłem się. Magda sprawdziła czy mama widzi jej twarz teraz i wypowiedziała coś nie wydając dźwięku a ruszając tylko samymi ustami. Po czym szybko odwróciła się i poszła się przebrać. Nie rozpoznałem wtedy, co powiedziała, ale po czasie dotarło do mnie, że było to słowo “Suczką”. Ale to nie możliwe było przecież, nie mogło to brzmieć, że sugeruje bycie gotową Suczką dla mnie. Zbijając moje myśli dodała, „Ale liczę, że i tak mnie podwieziesz”.
    
    Po kilku tygodniach Asia zwróciła mi uwagę, że widziała jak Magda podglądała nas przez niedomknięte drzwi sypialni, kiedy pieprzyliśmy się nie tylko na łóżku. Zazwyczaj zamykaliśmy drzwi w sypialni na klucz by nam nie przeszkadzano, ale wtedy Magda miała być na imprezie, więc się nie ograniczaliśmy. Musiałem powiedzieć, że stał się to trochę nasz fetysz, kręciło mnie to, że ktoś na nas patrzy. Postanowiłem wręcz specjalnie nie domykać drzwi, nie rozczarowałem się. Kolejnego wieczoru tym razem ja już ją widziałem, jak zaglądała do nas. Posuwałem wtedy, dużo mocniej Asię by głośniej jęczała. Po kilku razach, Magda stała się bardziej odważna w swoim zachowaniu, Nie tylko stała ukradkiem za drzwiami, ale i zaglądała do pokoju tak by było ją widać, ale tylko wtedy, gdy właśnie w stronę drzwi ja byłem zwrócony twarzą. Chyba po prostu chciała być zauważona. I stało się - raz ją zobaczyłem a ona mnie. Wchodziłem właśnie kutasem do gardła Asi, a ona przekroczyła próg drzwi i pokazała mi się. Ja patrzyłem na ...
«1234...»