1. Red Mark (II)


    Data: 25.02.2021, Kategorie: wampiryzm, Fantazja Lesbijki Brutalny sex walka, Autor: Camess

    ... momencie, w którym się podniósł. Ostrze miecza oburącz przycisnęła do jego szyi. Próbował zablokować je dłońmi, jednak nie był w stanie przezwyciężyć jej siły. Popchnęła mocno, eliminując kolejnego przeciwnika.
    
    Usłyszała strzały dużo szybciej, niż je poczuła. Jedna z kul zdążyła trafić ją w ramie, nim zaczęła biec slalomem po jaskini. Srebro. Płonący ból rozszedł się po całej ręce. Cholera. To ją spowolni.
    
    Wyszarpnęła dwa noże z pochwy na udzie i rzuciła je w stronę napastnika z pistoletem. Stał nieruchomo, więc trafiła idealnie, prosto w oczy. Jeden oślepiony, przynajmniej na jakiś czas.
    
    Potwory próbowały zamknąć ją w okręgu, piątka z nich. Wyciągnęła kolejne dwa noże, rzuciła je w pierwszego, szarżującego na nią ghoula. Dwa trafienia w czaszkę, nie trafiła w oczy. Uniknęła biegnącego i wyskoczyła w powietrze, za plecy kolejnego przeciwnika. Szybkim ruchem wbiła mu ostrze w szyję, gwałtownie przekręciła, pozbywając się go. Drugi, próbujący go uratować, dostał druzgocące uderzenie w kolano. Satysfakcjonujący trzask rozległ się po pomieszczeniu. Zdążył jednak uderzyć ją w dłoń, wytrącając jej miecz. Reszta próbowała ją dogonić, lecz ta szybko dopadła do oślepionego wroga. Wskoczyła na niego od tyłu, oplotła głowę udami i chwyciła mocno za szczękę. Szarpnęła gwałtownie w górę, jednocześnie kręcąc jego głową, starając się ją urwać. Po chwili się udało, fontanna krwi wylała się prosto na nią. To na moment ją oślepiło, co kosztowało ją naprawdę dużo. Poczuła silne ...
    ... uderzenie w klatkę piersiową wysyłające ją prosto na ziemię. Ogromne ciało opadło na nią, próbując rozszarpać ją pazurami. Wyszarpnęła kolejny sztylet, wbiła w bok jego szyi i zaczęła przekręcać, jednocześnie drugą ręką powstrzymując jego dłonie. Chwilę zajęło, zanim udało jej się go pozbyć. Zbyt długą chwilę. Potężne kopnięcie w żebro, zaraz po tym, gdy strąciła z siebie martwe ciało, posłało ją w przeciwległy kąt pieczary. Uderzyła mocno głową o ścianę. Obraz dookoła zamazany — czaszka musi być pęknięta. Dojdzie do siebie w parę sekund, tyle że nie ma paru sekund.
    
    Dwójka potworów dopadła do niej momentalnie, chwytając jej ręce, przytrzymując ją odsłoniętą. Trzeci, ten, który był zraniony w głowę, już zdążył się pozbierać. Biegł rozpędzony w jej stronę, chcąc zabić ją jednym silnym ciosem w serce. Wybiła się w idealnej chwili, by obiema nogami kopnąć go prosto w mostek. Ponownie przeleciał przez całe pomieszczenie. Kopnęła w nogę tego ze zranionym kolanem i wyrwała rękę z silnego uchwytu. Szybko chwyciła głowę drugiego i popchnęła ją na ścianę, używając całej siły, jaką miała. Czaszka pękła, jednak to niewystarczające. Uderzyła znów. I znów. Głowa ghoula wyglądała jak galareta, jednak nie była pewna, czy zginął. Nie miała czasu na przeskanowanie go umysłem, musiała się skupić. Odwróciła się w stronę przedostatniego wroga w momencie, gdy ten dopadł do niej z warkotem. Pazury trafiły ją w szyję, wydzierając jej spory kawał. Zablokowała drugi cios i obracając przeciwnika, uderzyła ...
«1...345...14»