1. Red Mark (II)


    Data: 25.02.2021, Kategorie: wampiryzm, Fantazja Lesbijki Brutalny sex walka, Autor: Camess

    ... Raczej błogość. - Co jeszcze jest prawdziwe?
    
    - Och, słodziutka, to bardziej złożone pytanie niż myślisz. Jednak w skrócie... Jak już wiesz, wampiry istnieją. Tak samo ghoule, choć nie są zwykłymi trupojadami jak w większości książek. Istnieją też wiedźmy i zmiennokształtni... Choć tych ostatnich nie widziano od lat. Możliwe, że wyginęli - zaczęła opowiadać.
    
    - Pierdolisz! Magia? Wilkołaki? - przerwała jej ciekawska.
    
    - Uważaj na język, młodziutka. Nie wiesz, że przy starszych wypada zachować kulturę? - droczyła się z nią Caroline.
    
    - Jeśli starsi cię nie porywają, nie piją twojej krwi i nie pieprzą do nieprzytomności, wtedy może tak. - odpowiada. - Ile właściwie masz lat?
    
    - Nie powinno się też pytać kobiety o wiek, ale ten jeden raz ci odpuszczę. Zasłużyłaś. - uśmiechnęła się do niej wampirzyca. - Około sześciuset lat. Sama już przestałam dokładnie liczyć.
    
    Natalie zagapiła się na nią z otwartymi ustami, nie mogąc wykrztusić słowa.
    
    - Akurat to w książkach jest prawdą. Wampiry się nie starzeją. Ale wracając.. - kontynuowała. - Pomijając więc zaginionych zmiennokształtnych, wiesz już o trzech istniejących, starożytnych rasach. Każda inna, jednak podobna do siebie. My żywimy się krwią ludzi, żeby podtrzymać swoją moc. To nas napędza, tego potrzebujemy. Tak jak człowiek je krowę. Po prostu jesteśmy najwyżej w łańcuchu pokarmowym.
    
    - Wegetarianie mogliby się nie zgodzić... - znów przerywa jej Natalie. - Musicie zabijać?
    
    - Przecież żyjesz, nieprawdaż? - ...
    ... uśmiecha się Caroline. - Ludzie też mają swoich morderców. Wampiry przynajmniej zabijają dla pożywienia, nie z czystego okrucieństwa. Zapytaj sama siebie, kto jest gorszy? - dogryzła jej poważnym tonem. - Wracając, ghoule są naszą bratnią rasą. Nie mówię o tych, które widziałaś w jaskini. To ich podrzędny, nieumiejący się kontrolować gatunek. Obrzydlistwo. - skrzywiła się na samą myśl. - Jednak... Że tak to ujmę, normalny ghoul nie różni się tak bardzo od nas. Zależnie od swojego wieku, jest tak samo silny, szybki, z wyostrzonymi zmysłami. Brakuje mu jedynie mocy. To coś, co czyni wampiry najpotężniejszą rasą. Przynajmniej tak lubimy uważać, jednak czarownice mogłyby się z tym nie zgodzić. Wiem sporo o magii, jednak... Niektóre z nich dalej przyprawiają mnie o dreszcze. Rzeczy, które potrafią zrobić, bywają wręcz zatrważające. - przerwała Caroline, myśląc o tym, co czeka ich jutrzejszego dnia. Wizyta u wiedźmy... Bardzo sukowatej wiedźmy, jeśli może wyrazić swoją opinię.
    
    - I ludzie nie mają o tym niczym pojęcia? Jak to możliwe? - spytała Natalie.
    
    - Każda nadprzyrodzona istota się ukrywa. To niepisany pakt. Ludzie mnożą się jak króliki, a ich technologia jest już wystarczająca do pokonania nas. Na szczęście są na tyle głupi, że nigdy nie pomyśleliby o tym, skąd wzięły się ich legendy... - odpowiedziała. - Około 8% populacji całego świata to istoty nadprzyrodzone. Żyjemy na każdym kontynencie, w każdym kraju, niewidoczni dla was, choć obok was.
    
    Caroline przebiegła delikatnie ...