1. Zakochana szwagierka


    Data: 07.02.2021, Kategorie: Zdrada Autor: Hredhel

    Nigdy niczego nie brakowało w moim małżeńskim pożyciu, a i wcześniej nieźle sobie z obecną żoną radziliśmy. Wiele jednak zmieniło się, gdy po dwóch lata żona zaszła w ciążę. Wyczekaną oczywiście i planowaną, a syna bardzo kocham i uwielbiam. Niemniej jakość i częstotliwość współżycia między mną a żoną spadła niemal do zera. Starałem się nadrabiać w samotności przy różnego rodzaju filmach, ale przesiąść się z motoru na rower owszem można, ale tylko raz na jakiś czas.
    
    Moja żona jest najmłodsza z czwórki rodzeństwa. Same dziewczyny. Łączyły nas relacje przyjacielskie. Tak się składało, że jej siostra, ta starsza ode mnie o rok, zawsze najbardziej mi się podobała z nich wszystkich, ale to moja żona wcześniej skradła mi serce – tak zawsze bardzo ją kochałem i kocham nadal. Pamiętam jak kiedyś, gdy byliśmy zaręczeni moja żona – Weronika, spytała swoją siostrę Agę czy uważa mnie za przystojnego. Było to przy okazji jakichś wygłupów wspólnych.
    
    – Tak – odpowiedziała Aga trochę się czerwieniąc. – Na początku miałam nawet nadzieję, że się rozstaniecie i ja będę mogła się z nim spotykać.
    
    Uznaliśmy to za żart, ale przypatrując się jej dyskretnie przy różnych okazjach zauważyłem, że i ona mnie obserwuje. Fascynowało mnie to, schlebiało, a nawet podniecało.
    
    Raz, tuż przed ślubem zdarzyło nam się w trójkę spać w jednym namiocie. Kiedy obudziłem się w nocy, Aga z całej siły przytulała się mnie przez sen. Myślałem, że na takich ukradkowych spojrzeniach i pojedynczych, nic ...
    ... nieznaczących wydarzeniach się skończy. Aga była śliczną dziewczyną, wysportowaną, po AWFie. Byłem przekonany, że znalezienie przez nią kogoś to tylko kwestia czasu. Na razie jednak, od czasu kiedy ja zacząłem spotykać się z Weroniką, była samotna. Nawet na nasz ślub przyszła bez osoby towarzyszącej i chociaż pełniła rolę świadka, zdawała się być ciągle smutna i nieobecna. Ożywiła się tylko raz, tańcząc ze mną.
    
    Tamtego dnia moja żona była chora. Wziąłem wolne z pracy by zaopiekować się naszym pięciomiesięcznym szkrabem i zrobić jakieś zakupy. W tym drugim wyręczyła mnie jednak teściowa. Miałem jedynie odebrać je z ich mieszkania – mieszkali dość blisko. Teściowa poinformowała mnie również, że zakupy wyda mi Agnieszka, bo ona wychodzi. Położyłem więc malucha spać, otuliłem żonę kocem i wyszedłem. Miałem do załatwienia też jakąś sprawę na mieście. Zadzwoniłem więc do Agi, że wpadnę po zakupy w drodze powrotnej. Ucieszyła się bardzo i powiedziała, że zaczeka na mnie. Szybko uwinąłem się ze sprawami i w niedługim czasie stanąłem przed drzwiami domu teściów. Zadzwoniłem i nie czekałem długo aż się otwarły. Otworzyłem usta, żeby się przywitać i zamarłem.
    
    Aga stała przede mną mają na sobie jedynie seksowne koronkowe body w czarnym kolorze, spod którego przebijała jej jasna skóra. Widziałem jak doskonale jest zbudowana. Jej piersi jak dwa dorodne jabłka, nie za duże, ale też nie małe. Płaski brzuch, zgrabne ramiona i długie nogi. Lekko zarysowane obojczyki i kształtna szyja. Uśmiechała ...
«1234»