1. Nowe życie - cz. 3


    Data: 09.01.2021, Kategorie: Fetysz Trans Autor: nati1988

    ... i zrozumieć co właściwie się stało - i dziękuje bardzo za pomoc.
    
    - Taka praca - powiedział od niechcenia - naprawdę jakby coś działo będę w pobliżu. Proszę się nic nie martwić.
    
    Usiadłem na siedzeniu pasażera próbując się trochę uspokoić i przeanalizować co się właściwie stało. Co on chciał zrobić? Co by się stało jakby w tej swojej pewności odkrył, że jestem chłopakiem? Pomimo strachu ciągle czułam jego zapach i oddech na swojej szyi.
    
    - Ma Pani może jakiś katalog? - usłyszałem głos jakiegoś Pana stojącego przy drzwiach
    
    Reszta dnia minęła całkowicie spokojnie. Zapomniałem o całym zdarzeniu i pod koniec radośnie chodziłam po galerii, rozdając ulotki i odwzajemniając uśmiechy spotykanych ludzi. Czasami ktoś o coś zapytał, a ja starałem się odpowiedzieć najlepiej jak umiałem.
    
    Gdy starałem się z jak najlepszą gracją podejść do samochodu nagle usłyszałem głos Magdy:
    
    - Marta - powiedziała ze śmiechem - nie wiedziałam, że tak ładnie można chodzić w szpilkach
    
    - A dziękuje - powiedziałem rozbawiony - co tu robisz?
    
    - Jak to co? Przyjechaliśmy po Ciebie. Krzysiek czeka w samochodzie. Weź rzeczy zamknij samochód i chodź.
    
    - A to co mam na sobie?
    
    - Andrzej powiedział, że jest Twoje. Jakbyś kiedyś znowu chciała promować samochód to je po prostu weź ze sobą. Pieniądze dla Ciebie też mam.
    
    Wziąłem plecak i ruszyłem wraz Magdą do drzwi
    
    - Wiesz, że ten Krzysiek pytał czy kogoś masz? - powiedziała roześmiana Magda - nie dziwie mu się patrząc jak chodzisz na ...
    ... tych szpilkach
    
    - Nawet nie chcesz wiedzieć co mnie dziś spotkało. Akurat za facetów dziś dziękuje. Chce wrócić do domu i to zdjąć z siebie
    
    - Później opowiesz jak było - stwierdziła Magda przed samochodem w którym siedział Krzysiek
    
    Magda i Krzysiek coś rozmawiali po drodze. Siedziałem z tyłu, patrzyłem przez okno chcąc jak najszybciej znaleźć się w domu.
    
    - Marta! Nie cieszysz się? - usłyszałem głos Magdy
    
    - Z czego?
    
    - Ty mnie wogóle słuchasz?
    
    - No nie bardzo
    
    - Zostałam nową recepcjonistką! Na zastępstwo, ale kto wie co będzie dalej. Normalna umowa o pracę na okres próbny
    
    - Super - stwierdziłem bez entuzjazmu
    
    - Może to jakoś uczcimy? - powiedział Krzysiek
    
    - Czemu nie? - wypaliła Magda jakby nic - zapraszamy do nas. Czegoś się napijemy, pogadamy
    
    - Tylko samochód... - powiedział Krzysiek - ale ja w sumie mieszkam z 15 minut drogi stąd na piechotę. To mogę go odstawić i przyjść do was jak coś, może być?
    
    - Jasne! - powiedziała Magda
    
    - ja, ja - zacząłem się jąkając - chyba mam coś do zrobienia dziś
    
    - To zrobisz to jutro - powiedziała Magda patrząc na mnie
    
    Weszliśmy do mieszkania na szczęście nie spotykając nikogo po drodze. Ledwo przekroczyłem próg mieszkania krzycząc:
    
    - Co Ty sobie do cholery wyobrażasz? I co mam dalej udawać Martę czy powiedzieć: hej, Marta poszła coś zrobić a ja Michał jestem?
    
    - Weź nie szalej, co!? Serio taki był zły dzień? Posiedzimy, obejrzymy jakiś film. - mówiła Magda jakby to była najzwyklejsza rzecz na ...