1. Karolina i Robert. 19


    Data: 03.01.2021, Kategorie: Hardcore, Masturbacja Autor: ---Audi---

    ... spojrzałam się na Ankę było widać zmęczenie... ale ona była niezmordowana...
    
    Szła i patrzyła się na każdego faceta jak wygłodniała wilczyca...
    
    Po 30 minutach zrezygnowała...
    
    - Jedziemy, nic tu po nas... a ciebie odwieziemy... może następnym razem...
    
    Ucieszyłam się, bo szukać na gwałt... po co... lepiej czekać... aż samo przyjedzie do nas...
    
    Gdy jechałyśmy nagle zawołała....
    
    - Zjedź w tamtą uliczkę... muszę się wyjebać, bo zwariuję...
    
    Stanęłam, ta wyciągnęła z torby członka i wyszła z auta...
    
    - Chodź, nagrasz mnie...ale moim...a ty Renia to zrobisz...
    
    - Co ?
    
    - Masz...
    
    Dała jej do ręki dildo, sama oparła się plecami o maskę samochodu, dalej jeździły normalnie auta, ale ogólnie nikogo nie było...
    
    Zsunęła spodnie i zaczęła drażnić cipkę, potem kazała włożyć sobie i zaczęły naprawdę ostrą jazdę...
    
    Renatka wczuła się w rolę... szczególnie, że Anka wrzeszczała, żeby mocniej... oj... cipa to będzie ją boleć przez tydzień...
    
    Patrzyła się prosto we mnie... i uśmiechała....
    
    - Idzie Karolcia idzie...!!!
    
    Przybliżyłam się... i gdy odpłynęły jej oczy, to wiedziałam... dostała...
    
    - Jeszcze jeden...Reniu dajesz...
    
    I dalej waliła jej pizdę, a ja poczułam na swojej jej ruchy... jej obcieranie, wkładanie, a mały to on nie był...
    
    Tak , dobry kutas to jest to... gdyby nie okoliczności, to kto wie... ?
    
    Dostała d**gi... i gdy wróciła do siebie, od razu ubrała się i wsiadła do wozu.
    
    - I co, zadowolona ?
    
    - Na tyle o ile... może być... ...
    ... buzia mnie boli, będę rozkoszować się tym wspomnieniem...
    
    - Jutro będzie i pizda cię boleć... bo troszkę szalałaś...
    
    - Przynajmniej będę wiedzieć od czego... dziękuję, że byłaś ze mną... ty Renatka też...
    
    Nachyliła się i pocałowałyśmy się jak najprawdziwsze przyjaciółki i... kobietki... wszystkie razem...
    
    Wymieniłyśmy się telefonami i obiecaliśmy jej fajną imprezę... kto wie... ?
    
    Gdy weszłam do domu była już 16, obiad gotowy, poczekamy tylko na męża...
    
    ************************************
    
    Robert.
    
    Ciężki dzień w pracy. Mahmed naciska na zwiększenie produkcji, a nam brakuje tego cholernego magazynu...
    
    Pytał się, dlaczego Jurgen nie załatwił sprawy razem ze mną... co miałem mówić... że on przyjechał do Karoliny jej sprawy załatwiać i na dodatek nie mam pojęcia o co chodzi...?
    
    Pewnie o jakąś głupotę, bo inaczej Jurgen powiedziałby mi...
    
    Ale na prawdę nie wiem jak ugryźć tę sprawę, nawet prezydent nie ma czasu dla mnie... gnojki... jak chcieli kasę to wszyscy mnie znali, a teraz srają po gaciach na nową władzę...
    
    A ja, to tak naprawdę, pierdolę ich wszystkich...
    
    Jak trzeba będzie znaleźć haka to mam ludzi, którzy je znajdą, tylko ten czas..
    
    Cholera.
    
    Coś przyszło na telefon, od Karoliny, wiadomość multimedialna... jakaś rozmowa... ciekawe... włączam...
    
    - Jestem, już nie mogę...
    
    - Gdy przyjdziesz... usiądziemy w kuchni, zrobię dobry sok... poznacie się... a potem podciągnę spódniczkę do góry, ściągnę majteczki i poproszę o dobrego ...
«12...789...»