1. Dama i ogrodnik (część 2)


    Data: 14.12.2020, Kategorie: Pierwszy raz Trans Anal Autor: pandea

    ... instynktom, i na razie jej nie zawodziły.
    
    Po krótkiej sesji z sutkami Piotr kontynuował swoją nieśpieszną inwazję na krocze, klasycznie i bez zawahania. Minąwszy okopy mięśni na brzuchu jego język zetknął się z największym działem przeciwnika. A de facto sojusznika. Nat zamarła w oczekiwaniu. Wysunął język i delikatnie dotkną ujścia samej cewki. Celowo przedłużał moment delektując się napięciem i smakiem wypływającego już pre-ejakulatu. Nagle otworzył usta i bez namysłu połknął całego kutasa Nat, wiedząc po sobie, że takie drażnienie przeciągane w nieskończoność też nie jest fajne. Nagroda musi być. Dziewczyna zawyła bo nie spodziewała się tak gwałtownego natarcia, zwłaszcza, że jej penis dotarł prawie do końca jego gardła. Po chwili Piotr rozpoczął rutynowe obciąganie jeżdżąc ustami coraz szybciej w górę i w dół, nie zapominając oczywiście o jajeczkach, które obracał w dłoniach.
    
    Swoją drogą fakt trzymania w ustach innego, dorodnego kutasa sprawił, że kochanek poczuł się niesamowicie męsko. Niemalże władczo. Wiedział doskonale jak ważne dla niego są własne klejnoty, wiec fakt, że teraz ssał nieswoje przyrodzenie dodawał mu pewności i satysfakcji. Oczywiście, po tych wszystkich cipeczkach, które miał do tej pory okazję lizać było to uczucie odmienne i nowe, ale jakby naturalne. Ba, lepsze! Miał w ustach coś, co sam też miał. A że wiedział, jak sobie dogodzić – sprawa była prosta.
    
    Zintensyfikował robotę nie puszczając kutasa Nat z ust, drażniąc językiem u podstawy, ...
    ... wzdłuż korzenia na ssaniu żołędzi kończąc. Wytworzone potoki śliny wypływały swobodnie między wargami i pokrywały jądra. Korzystając z okazji zwilżył czubek palca i dodatkowo zaczął wprowadzać go między pośladki i drażnić zaciśnięty, doskonale unerwiony zwieracz.
    
    Ten poziom uwagi i zaangażowania sprawił, że Nat dyszała i jęczała coraz bardziej, a biodra napierały do góry. Puste do tej pory dłonie wypełniały teraz jej obie piersi a palce pocierały i szczypały sutki. Piotr utrzymywał rytm obciągana by nie wytrącać kochanki z fali przyjemności. Zwiększył posuwistość ruchów, za każdym razem dochodząc niemal do podstawy kutasa i wracając po sam jego czubek. Takie podejście ewidentnie najbardziej odpowiadało Natalii.
    
    Jej reakcje wzmogły się jeszcze bardziej, gdy intensywniej zaczął pieścić jej dziurkę czubkiem palca. Zwiększył napór co Nat zwieńczyła jęknięciem i naparła na jego dłoń. To sprawiło, że jej penis jeszcze głębiej zanurzył się w gardle. Piotr tylko docisnął palec a ten zatopił się cały w ciasnej grocie. Natalia tylko zdążyła krzyknąć – Ja pierdole! i doszła.
    
    Nie to planował Piotr - kutas Nat znajdował się cały zanurzony w jego ustach gdy pierwszy strumień ciepłego nasienia wystrzelił z jąder. Uderzył w tył jego gardła co sprawiło mimowolne cofnięcie głowy, a reszta wytrysku zaczęła osiadać na języku i policzkach. Smak, który poczuł przypomniał mu od razu Natalię, trochę słony, trochę słodki. Zdecydował się nie połykać, tylko gromadził cały ładunek w ustach gdy ...
«12...789...»