1. Wlascicielka, vol 6: Czarny pies


    Data: 04.12.2020, Kategorie: BDSM Autor: Konrad Milewicz

    ... Cola dostanie cukierka na dobranoc, obudzi się w łóżku, bo lot to dla niej za duże obciążenie. - wzrusza ramionami – To tylko dziesięć godzin na zachód, potem trochę jazdy autem.
    
    - Cioa. - mówi Tygrysek, pokazując paluszkiem siebie – Cioa am am.
    
    - Tak, Cola am am. - uśmiecha się i głaszcze ją po główce – po czym przekłada ją w drugą stronę i próbuje zamknąć ekran konsolki – Śniadanie.
    
    - No juuuż, ma jeszcze Banette i jednego poka... - odpowiada mu urażona suczka, po czym unosi oczy od konsolki i zerka na nas od razu zniżając wzrok i ją zamykając, przysuwa się lekko w stronę już jedzącej łyżką Carmel, wpatrzonej w swoją porcje
    
    - Dlaczego wstydzą się teraz mówić? - zadaje to pytanie za mnie Ase
    
    - Wiki im opowiedziała przypadek babki z FBI. - odpowiada jej brat – Chciała rozgryźć nasz biznes od środka, ale zamiast jako właściciel wlazła od drugiej strony. Pozwoliła się porwać i zabrać, ale naiwnie myślała, że to jakiś seks roleplay dla bogatych, ale zaniepokoiła ją obecność nieletnich i chciała go przerwać. Cóż, gdy strażnik usłyszał, że w grupie jest gadająca suka, miał wiele radochy, ona nie. Podobnie jak wtedy, gdy kupił ją jej dawny szef. Boją się, że jakiś inny właściciel je usłyszy to też im... - robi gest wyciągania języka – Albo są nieśmiałe. - obie robią na niego obrażoną minę, gdy się śmieje
    
    Tak jak Aisza. Zagroziłam, że jak się odezwie to jej zabiorę głos na zawsze. Sara bała się rozmawiać z tatą, bo chciała być jego kotem, a one nie mówią. Relacja ...
    ... brata z jego dziewczynkami jest jeszcze inna. Śniadanie kończymy wszyscy w milczeniu.
    
    - Kociątka się ubrać, ja idę pod prysznic i zrobić nowy opatrunek. - dotyka boku – Jak wrócę, to biorę Cole pod pachę, wasze tobołki i robimy pa pa Europo.
    
    - Pomóc Ci z czymś? - pyta Ase
    
    - Możesz mi ogolić głowę, albo umyć zęby Coli i pomóc ją ubierać. - uśmiecha się – Wolisz lalkę czy zestaw małego fryzjera?
    
    - Fryzjera. - pokazuje mu język – Talita im pomoże, ma wprawę i chyba się lubią. - Cola ociera się o mnie łebkiem
    
    - No, ta jej Aisza musi być najszczęśliwszą kotką świata, skoro jej pani jest taka dobra. - odpowiada jej, wstając od stołu
    
    Ubieranie mojej pupilki to odziewanie ruchomego manekina. Cola niemal niecierpliwie się kręci, gdy rozbieram ją z piżamy. Carmel obok podciąga swoją koszulę nocną ukazując białe majtki i ładny biust, Brownie też się przebiera. Wszystkie mają idealnie gładkie ciała, zgrabne i gotowe, by zostać czyimiś seks zabawkami. Mogłyby być przez niego gwałcone, podduszane i być zaszczute jak przytulanki z hodowli mamy. Nikt by go nie oceniał za to, jest mężczyzną, a oni mają potrzeby. Ale są ładne i zadbane w pewien sposób. Ubrania są posortowane w trzy rzędy, więc wybieram z trzeciego, który wygląda na te dziecięce ciuszki. Ładna, kolorowa bluzeczka, białe majteczki w kotki i po namyśle te same leginsy, co miała wczoraj. Dziewczyny same też zdążyły się ogarnąć. Cola ochoczo pokazuje swoją maskotkę, machając nią w powietrzu, gdy upinam jej włosy w ...
«12...131415...»