1. Zboczona małolata cz.5


    Data: 28.11.2020, Kategorie: Pierwszy raz Hardcore, Nastolatki Oral Wytryski Autor: avicci69

    ... zaczynam mocno zasysać samą żołądź. Zlizuję Swoje soki, jego słoną spermę i nie pozwalam mu opaść. Misiek niemal wyje, ciało ma naprężone do granic możliwości. Obciągam mu skórę do oporu i mocno ssam żołądź. Po chwili na języku czuję słoną nagrodę, dość skromną. Łykam ją i pozwalam sflaczałemu penisowi wypaść z ust. Misiek prawie padł nieprzytomny. Nakręcona i wciąż pełna zapału zaczynam się kręcić po "plaży". Jakoś nogi same mnie niosą i po chwili dochodzę do miejsca gdzie parka się "gziła". Widać prezerwatywę a obok rzuca się w oczy wypluta zawartość ust dziewczyny. Pokaźny ładunek. Chwilę obserwuję, dotykam palcami stopy, jeszcze letnia i odchodzę. Misiek mnie obserwuje, podchodzę i kucam z rozwartymi udami. Wkładam dłoń między uda i po chwili głośno szczytuję, przy okazji dając pokaz "chlapania" Swoimi sokami.
    
    - Wyglądasz jak rasowa ****a z pornosów z tą spermą na ciele.
    
    - I tak się czuję. Dasz radę jeszcze?
    
    - Może za chwilę.
    
    Naszą uwagę zwraca hałas – kolejna parka się rozkłada na kocu, mniej więcej tam gdzie poprzednicy. Po chwili dochodzą nas zachrypnięte okrzyki kobiety. W świetle księżyca widzę tylko tyle, że jest brunetką i ma małe piersi. Koleś wygląda na pakera. Szybko się uwijają, nie mija kwadrans jak koleś podnosi się z dziewczyny i, zgaduję, że kończy na nią, wali konia nad dziewczyną. Chwile później dziewczyna się wyciera czymś i szybko znikają.Kurczę, popularne miejsce.
    
    - ****a, nakręcili mnie.
    
    I tylko czuję jak Misiek łapie mnie za ...
    ... kostki, przysuwa pod siebie i po chwili wyję, gdy ponownie rozpycha mi tyłek Swoim zaganiaczem. Podnosi mnie za biodra, unoszę tyłek i po chwili moje piersi szorują po piachu w rytm pchnięć. Jestem już tak rozjechana, że nie czuję żadnego bólu. Chyba krzyczę bardziej z przyzwyczajenia niż, że boli. Panis wchodzi we mnie gładko, bez oporu. Sięgam dłonią do krocza i zaczynam się pieścić. Soki ciekną wargach i następnie po udach. Łapie mnie za cycki i zaczyna brutalnie masować, podrażniając je piaskiem, którym są oblepione. Oboje głośno dyszymy. Dostosowuję się do niego i zaczynam poruszać biodrami w rytm jego pchnięć. Czuję jak rozpycha mnie od środka, niemal dobijając do oporu. Odczuwam wtedy lekki ból, gdy osiąga mój limit. Głośny jęk do uch, kilka mocniejszych pchnięć i Misiek dochodzi. Przewracamy się na bok i leżymy tak dłuższą chwilę. On wciąż z penisem we mnie. Powoli zaczyna wstawać świt. Wyrywam się z jego objęć i szybko wstaję.
    
    - Zbieramy się. Musze być w domu przed rodzicami.
    
    - Naprawdę, a tak mi dobrze było w Tobie.
    
    - Kiedy indziej potrzymasz go we mnie dłużej.
    
    Z ociąganiem wstaje i się ubiera. Ja w pośpiechu zakładam sukienkę i buty. Po fakcie zauważam, że wciąż mam cycki i brzuch w jego spermie. Kurczę, będa musiała jak najszybciej zamoczyć tą sukienkę po powrocie do domu. I tak robię, szybkie pranie, płukanie w wodzie z dużą ilością koncentratu do płukania, bardziej dla intensywnego zapachu. Szybki prysznic, odstawiam pożyczone rzeczy i jak grzeczna, ...
«1234...7»