1. Przygody Pana Michasia


    Data: 30.10.2020, Kategorie: BDSM Seks międzyrasowy, Anal Autor: PanMichas

    ... bardzo jędrne, za to brodawki były ogromne, różowe i sterczące, uwielbiałem się nimi bawić. Nie przerywając palcówki złapałem między dwa palce sutek, na przemian ssąc go, przygryzając i coraz mocniej wykręcając. Wera jęczała coraz głośniej, coraz bardziej naprężając więzy. Czułem że jest blisko orgazmu, najpierw zwolniłem ruchy, a w ostatniej chwili wyjąłem palce.
    
    - Michaś! – Krzyknęła z wyrzutem i rozczarowaniem.
    
    Pochyliłem się nad jej zaczerwienioną twarzą, i zgasiłem protest długim, soczystym pocałunkiem. Zanurkowałem między jej uda. Polizałem mokrą cipę, rozchyliłem pośladki i wsunąłem język w jej d**gą dziurkę. Lizałem jej odbyt, a ona poruszała bezsilnie udami, była blisko ale nie mogła dojść, gdyż celowo nie dotykałem jej cipki. Jej kakao smakowało cudownie, cierpki, dziewczęcy smak, zabawiałem się z nią w ten sposób przez dobre kilka minut. Dupę miała mokra od mojej śliny, bez problemu wsunąłem w odbyt środkowy palec, po chwilę d**gi. Najpierw powoli, po chwili coraz szybciej posuwałem palcami jej tyłek jednocześnie zafascynowany obserwując jej cipę, byłem ciekaw czy dojdzie. Nie trwało to już długo, kilka spazmów, jęki przerodziły się w krzyk, dziewczyna oddychała jakby przebiegła maraton. Teraz kolej na mnie, wzwód prawie mnie bolał. Usiadłem przed jej cyckami, położyłem miedzy nie pałę, ścisnąłem cyuszkami kutasa i zacząłem posuwać. Podniosłem lekko jej głowę, i wsunąłem do połowy fiuta do jej ust. Werka z zapałem oblizała pałę, zaczęła ssać i lekko ...
    ... przygryzła. Sięgnąłem za siebie i delikatnie klepnąłem w jej cipę. Jęknęła, a ja głębiej do ust wepchnąłem kutasa. Werka robi głębokie gardło, niemniej około 20 cm grubego fiuta dla wielu dziewczyn stanowi wyzwania. Po kilku delikatnych uderzeniach palcami przeszedłem do masowania jej łechtaczki. d**gą ręką docisnąłem jej głowę do mojego podbrzusza – kutas wszedł do końca. Poczekałem kilka sekund, i już zwyczajnie pieprzyłem jej buzię. Dziewczyna krztusiła się, biodra znów zaczęły się poruszać w dobrze znanym rytmie. Ja już ledwo się powstrzymywałem, raz po raz wjeżdżając w gorące, wilgotne gardło Wery. Wreszcie zalałem ją spermą, w chwilę po tym jak po raz kolejny po skurczu bezskutecznie próbowała zacisnąć nogi. Przełknęła spermę, a ja pocałowałem ją delikatnie w usta, sutki, brzuszek i cipkę, rozwiązałem, i podałem zmęczony obok.
    
    Uspokoiliśmy oddechy, Weronika przeciągnęła się i przytuliła do mnie. Chyba nie była taka zmęczona bo znowu zaczęła głaskać mojego kutasa. Ze śmiechem odsunąłem ją na bok.
    
    - skocz lepiej po telefon, podaj mi jej numer, maila i co tam masz jeszcze. Pora poszukać naszej suczki.
    
    Po kilu dniach wiedziałem już całkiem sporo. Mieszkała niedaleko salonu gdzie pracowała Weronika. Miała 24 lata, w Polsce mieszkała od trzech, pracowała w dużej korporacji i w związku z tym przeprowadzała się tutaj, jakiś awans czy coś. Aktualnie była sama. Skąd to wszystko wiem? Widzicie, Pan Michaś jest bardzo zdolnym informatykiem, który już ma dostęp do maila i kont na ...
«1234...»