1. Rodzinnie V


    Data: 28.10.2020, Kategorie: Mamuśki Autor: Paweł Kruchy

    ... musicie mi wierzyć znała się na tym, po chwili nawet moje jądra były mokre od jej śliny. Teraz to ona przejęła inicjatywę pchnęła mnie tak że opadłem na plecy weszła na mnie okrakiem i zaczęła ujeżdżać, powoli, niemal po sam koniec fiuta, po to by za chwilę opaść na niego z impetem. Nie odpowiadało mi takie wolne tępo, ale rekompensowałem je sobie zabawą jej piersiami, które falowały przed moimi oczami, całowałem je, ugniatałem, ssałem sutki, z takim zapałem, że bałem się czy sprawiam jej ból. Jednak na twarzy widać było jedynie rozkosz. Poczułem jej skurcze na członku, przestała się kontrolować, dobrze, że bliźniaków nie był w domu, bo jęki z pewnością by ich obudziły. To był dla mnie jasny sygnał, wystrzeliłem w jej wnętrze potężne salwy spermy. Mama opadła na mnie i wyszeptała mi do ucha- Dziękuję kochanieWyszła do łazienki a ja usnąłem wyczerpany ale spełniony,Kiedy się obudziłem budzik na nocnej szafce wskazywał 9.30 rano. Pełny pęcherz domagał się wizyty w toalecie. Trudno oddać mocz w pełnym wzwodzie, ale jakoś się Udało. Wróciłem do sypialni rodziców i wsunąłem się pod kołdrę przytulając się do pleców mamy. Śmiało przylgnąłem do niej łapiąc ją za piersi. Ojca nie było, i do póki nie wróci jest moja. Napajałem się tą myślą czując w członku coraz większe pulsowanie. Przycisnąłem go mocniej do jej pośladków. Wsunąłem palce pomiędzy jej srom, była jeszcze mokra od naszych soków, które zmieszaliśmy wieczorem. Nawet się nie zastanawiając wsunąłem ...
    ... się w nią z całym impetem. Chyba się obudziła, bo starała się odsunąć biodra, ale moje poranne podniecenie było silniejsze. Przekręciłem się na nią i przygniotłem swoim ciałem. Leżała na brzuchu, przyjmując kolejne pchnięcia. Lewą rękę wsunąłem pod jej biodra, palcami stymulując miejsce w którym mój twardy aż do bólu członek w nią wchodził. Prawą wplotłem w jej włosy. Kilka takich pchnięć i uderzenia spermy zaczęły ją wypełniać.Kiedy opadłem na plecy pozostała w swojej pozycji na brzuchu, moje nasienie spływało między jej wargami na pościel, łóżka, które do tej pory dzieliła z mężem. Jej twarz ukryta była w poduszce, lecz ja mogłem zobaczyć twarz młodszego brata Pawła, który przez uchylone drzwi sypialni patrzył na nagiego członka swojego brata błyszczącego od soków naszej mamy i jej wypięte pośladki między którymi ściekały białe smugi mojej spermy.Kiedy nasz wzrok się spotka Paweł odwrócił się na pięcie i odszedł w stronę swojego pokoju.Wsunąłem rękę między pośladki mamy dotykając jej sromu i wejścia do pochwy. Mocno.- Do powrotu ojca jesteś moja. Powiedziałem stanowczo i poszedłem porozmawiać z Pawłem.Kiedy wszedłem do pokoju popatrzył na mnie z wściekłym wzrokiem- Oszalałeś, wszystko powiem tacie.- Powiedz mu również o tobie i Ance- My…. Zająkał się, nic nie robimy.- Paweł widziałem was razem.- Ale ja jej nie posuwam, ale pewnie byś chciał, prawda?- Spuścił wzrok.- Ja też, a najchętniej razem z tobą, może spróbujemy coś zaaranżować, co ty na to? 
«12»