1. MW-Interwal Rozdzial 32 Mlodzi Kochankowie


    Data: 10.10.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski

    ... się ze mną! - Patrzę na Alę. Kiwa aprobująco głową, odsuwa się, robi nam miejsce. Teraz patrzy na Jankę.- Mogę? - Janka kiwa głową. Ala szybko budzi Bliźniaczki i razem zmykają do sypialni, ciekawe, czy będą w stanie postawić Jankowi po tak wyczerpującym dniu.Prowadzę Jankę do salonu, tu będziemy, mam nadzieję, sami. Przytulam ją, całuję. Wsuwam dłoń między drżące z podekscytowania, a może pożądania, uda. Przesuwam powoli, aż czuję futerko na krawędzi dłoni. Obracam ją teraz wnętrzem do góry i delikatnie obejmuję śliski z podniecenia srom. Cipka drży, przesuwa się po mojej dłoni, zostawia wilgotny ślad, domaga się pieszczoty. Janka naprawdę zrobiła dziś ogromne postępy.- Weź mnie teraz! - żąda. - To moja noc, naucz mnie wszystkiego. Jutro wywieziecie mnie stąd z zawiązanymi oczyma. Potem Bliźniaczki wyjadą i znów będę grzeczną dziewczynką, której przyśnił się lubieżny sen. Dzisiejsza noc! – Janka coraz mocniej trze cipą o moją rękę.- Najpierw dla mnie zatańczysz!Używając cipy jako dżojstika, prowadzę ją do odtwarzacza, puszczam jakąś muzyczkę. Janka zaczyna podrygiwać.- Uwielbiam trzymać dziewczynę za pizdę, gdy tańczy!Janeczka przełyka jakoś tę pizdę, nie obraża się. A po chwili, wijąc się i skręcając w takt muzyki, chwyta mnie za podrygującego członka.- Rzeczywiście! Taki twardziutki… Mogę?I nie czekając na ...
    ... przyzwolenie (któżby się nie zgodził?!) przyciąga go do krocza, żołędną drażni łechtaczkę, onanizuje się w tańcu moim kutasem. Wreszcie ma dość. A raczej nie dość…- Kochaj się ze mną teraz! Szybko!Skoro tak ładnie prosi…Biorę w dłonie te jędrne pośladki i unoszę Janeczkę w górę. Obejmuje mi nogami biodra.- Wsuń go w siebie!Janka przytrzymuje mój dyszel u nasady i nasuwa się na niego pizdą. Pieprzę ją na stojąco. A potem w każdej pozycji, jaka mi przychodzi do głowy. Pieprzymy się w wannie, cali w pianie, posuwam ją, śliską, namydloną pod prysznicem. Kopulujemy na kuchennym stole, poszliśmy tam po masełko, Janka chce wziąć w dupę, naprawdę chce spróbować wszystkiego.- Choćbym bardzo się starał, wszystkiego nie przerobimy. Ale…Na moją prośbę Janeczka klęka i dokańcza mnie ręką, dzielnie nadstawiając buzię. Przygląda się temu Maleńka, chwilę wcześniej wśliznęła się do kuchni. Teraz bierze twarz Janeczki w dłonie i zlizuje z niej moje nasienie. Twarz purpurowieje, czegoś takiego Janeczka jeszcze nie przerabiała. I pewnie długo nie powtórzy. Ala oblizuje się i znika, a ja biorę swój wodoodporny pisak od ptaszków i krzyżyków; na spodzie stopy Janeczki umieszczam numer telefonu. Mrugam do niej.- Tu Janek nie zauważy. Do jutra wytrzyma, będziesz chciała, to sobie przepiszesz.- Raczej nie – odpowiada. Cóż, zawsze jest nadzieja. 
«12...6789»