1. Przygody Anny - część II


    Data: 05.10.2020, Kategorie: Fetysz Dojrzałe BDSM Autor: franzkawka1985

    ... ruchem wykręcając Annie ręce zapiął je jej za plecami. Następnie padł na kolana i zaczął pieścić, całowac i lizać jej uda, łydki i stopy w przepoconych lśniących rajstopach.
    
    - Masz chyba słabość do kobiecych nóg i stóp- zauważyła Anna, gdy Tomek popchnął ją lekko na drzwi i poprosił by uniosła stopę. Zdjął jej czułenko ze stopy i zabrał się do ssania przepoconych paluszków i lizania śródstopia. Annie ten nowy rodzaj pieszczot – delitanych, aczkolwiek stanowczych sprawiał zaskakująco dużo przyjemności, zwłaszcza gdy widziała jak kutas Tomka wręcz rozsadza mu spodenki. – Młody, wysportowany facet, z wielką pałą właśnie liże mi stopy – pomyślała Anna, gdy poczuła jak po udach zaczynają jej ciec soki.
    
    Z zamyślenia wyrwało ją mocne szarpnięcie za włosy. Syknęła z bólu, gdy Tomek żwawo prowadził ją do pokoju. Oczywiście za syknięcie otrzymała mocne uderzenie z otwartej dłoni w piersi. Skarciła się w myślach, że zapomniała o ostatnich lekcjach. Jej darmne próby wyswobodzenia się tylko przedłużyły czas, jaki Tomek potrzebował, by położyć ją na ziemi i przepiąć ręce nad głowe obejmując nogę stołu.
    
    Leżała przed nim. Prawie naga. Cyce i brzuch rozlały się na boki całe zroszone małymi perełkami potu. Czerwone paznokcie u stóp, nogi mocno opięte cielistymi rajstopami, które mocno wrzynały się w brzuch tuż powyżej pasa. Cała jego. Jego i jego kutasa, którego właśnie wydobył ze spodenek, wcześniej pozbywając się koszulki.
    
    Tomek stanął w rozkroku nad głową Anny i powoli zniżył ...
    ... się tak, by wielkie obwisłe jądra wylądowały na jej twarzy. – Ssij suko! – zabrzmiał rozkaz. Anna szeroko otwarła usta i jądra wpadły na jej język. Ssała jądra zapamiętale, gdy nagle usłyszała świst pejcza i poczuła pieczenie na lewym udzie. Tomek musiał przemycić do jej mieszkania także mały pejczyk. Pejczyk, którym właśnie się wyżywał na jej udach, brzuchu i piersiach. Anna odpływała…
    
    - Wystarczy tej gry wstępnej. - powiedział Tomek obracając się tak, by klęczeć za jej głową. Anna zobaczyła jak jego wielki kutas zbliża się do jej ust i wypcha w nie. Główka, trzon…aż po same podbrzusze. Krzywizna pały Tomka idealnie układała się w jej gardle, tak by mógł sięgnąć jak najgłębiej. Anna zakrztusiła się, poczuła napływ śliny do ust i zrobiła się czerwona. Tomek wyciągnął kutasa i napluł jej na twarz.
    
    - Masz się suko lepiej przyłożyć. Będę Cie kurwo pieprzył w twarz i nie toleruję żadnego przewracania oczami!
    
    Anna nabrała dużo powietrza do ust gdy jego kutas znów się głęboko w nią wsunął. Wsunał i wysunął. Raz za razem. Anna dławiła się, łzy płyneły jej z oczu, a ślina ciekła policzkami, ale dzielnie przyjmowała wielką pałę. Tomek po dłuższej chwili zaczął pojękiwać i wystrzelił ogromną porcję nasienia wprost do jej gardła. Anna szybko łapała oddech. Cała jej twarz była zalana mieszanką łez, śliny i spermy, którą wypluła.
    
    - Umyj się! – usłyszała, i jednocześnie poczuła zimną wodę na twarzy. Gdy tylko jej twarz była czysta, woda zaczeła się lać do ust. –Pij! – krzyknął ...