1. Wspomnienia przy winie cz2


    Data: 19.03.2019, Autor: bard110

    ... znajomością.
    
    Coraz lepiej się poznawaliśmy i coraz częściej wymienialiśmy się smsami, co można otrzymać z połączenia zwariowanej nastolatki, w której buzują hormony i młodego faceta bez dziewczyny? Mieszanka wybuchowa. Nasze smsowe rozmowy coraz częściej zaczęły krążyć wokół tematów erotycznych i naszych fantazji.. zwykłe rozmowy coraz częściej były zastępowane cyberkami.
    
    - Co robisz Karmelku? – dostałem od niej smsa.
    
    - A właśnie buszuję w kuchni, ogarniam jakiś obiad Niewielka kuchnia ale wystarczająca, wiesz, mały stolik, dwa krzesła, kilka szafek, lodówka, blat kuchenny który można dodatkowo rozłożyć żeby był nieco dłuższy.
    
    - Mmmm..
    
    - Co? – zapytałem.
    
    - Blat kuchenny.. – odpisała.
    
    Moja wyobraźnia zaczęła znowu działać.. wtedy pierwszy raz napisałem prowizoryczne opowiadanie, starając się ją rozbudzić. Tak się wkręciłem w opisywanie jej tego, co bym z nią robił na tym blacie kuchennym, że mój obiad musiał skończyć się na zamówieniu pizzy.
    
    W końcu postanowiliśmy się spotkać w realu i wybrać do kina. Szedłem zestresowany, bo szczerze mówiąc, nie specjalnie wiedziałem jak się zachować i spojrzeć jej w oczy po tym wszystkim co jej wypisywałem. Ale problem sam się rozwiązał. Spotkałem ją przed kinem, już na mnie czekała, podeszła do mnie i pocałowała mnie w policzek.
    
    - Cześć Karmelku, miło mi cię w końcu osobiście poznać – uśmiechnęła się szeroko.
    
    - Wzajemnie Madziu, świetnie wyglądasz –Ubrana była w jeansową kurteczkę, czarną bluzeczkę ze ...
    ... sporym dekoltem, krótką jeansową spódniczkę, odrobinę za mocny jak dla mnie makijaż.
    
    Poszliśmy do kasy patrząc na wyświetlane obecnie filmy.
    
    - Na co masz ochotę? Komedia? Gangsterski? Jakaś bajka też jest – zapytałem, bo oczywiście nawet wcześniej nie sprawdziłem co grają.
    
    - A czy to ważne? – zapytała i spojrzała na mnie tymi zielonymi oczami i delikatnie zagryzła wargę.
    
    Zrozumieliśmy się bez słów, kupiłem dwa bilety na jakiś film gangsterski o mało istotnym tytule, ostatni rząd z podwójną kanapą. Do filmu jeszcze było 45 minut, poszliśmy do kinowej kawiarni, zamówiłem dwie herbaty, usiedliśmy na kanapie, objąłem Magdę ramieniem, drapałem ją po szyi i ramieniu, ona położyła mi dłoń na udzie. Rozmawialiśmy o jakiś głupotach, widziała jak co chwilę patrzę w jej dekolt.. Piliśmy podane przez kelnerkę herbaty, ale napięcie między nami było coraz bardziej wyczuwalne, jej dłoń coraz śmielej sobie pozwalała.. A ja? Ja coraz bardziej się nakręcałem.
    
    W końcu nadszedł czas na film, Magda szła przodem po schodkach kierując się na nasze miejsca, szedłem za nią, patrzyłem na jej pośladki ukryte pod spódniczką. Zajęliśmy miejsca w rogu sali, szybki rzut okiem pozwalał zauważyć, że będzie trochę ludzi na seansie, ale większość zajęła miejsca dwa rzędy niżej od nas, w ostatnim rzędzie siedziało ze cztery osoby na środku.
    
    Magda zdjęła swoją kurteczkę, objąłem ją i przytuliłem do siebie. Ekran już zaczął wyświetlać reklamy i zwiastuny filmów, po chwili światła zgasły, zaczął się ...
«1234...»