1. Trójkąt z mężem-2m plus 1k Kobiecym okiem


    Data: 04.10.2020, Kategorie: Tabu, Pierwszy raz Sex grupowy Autor: seksgeometria

    ... bardziej jaki ma piękny, mocny wzwód, czułam i widziałam jak mu się podobam. Wgapiałam się w jego seksowny tyłek.
    
    W kabinie stanął za mną mył mi kark. plecy, potem brzuch i powoli piersi. Najpierw delikatnie i później bardziej zdecydowanym powolnym ruchem. Czułam jak sutki mi rosną między jego męskimi palcami. Czułam jego twardego penisa, który niczym bicz, obietnica rozkoszy wędrował twardy wzdłuż mojego ciała.
    
    Zszedł niżej i już nie wiem, czy to był masaż czy mycie. Odwróciłam się teraz ja myłam jego piękne plecy, silne ramiona, klatkę brzuch, pośladki…i penisa. Cudowny. Miałam ochotę wziąć go do buzi albo jeszcze lepiej na niego wsiąść, ale za chwile przestraszyłam się tej myśli.
    
    Dopiero po otwarciu kabiny zauważyłam męża lezącego w wannie, przyglądającego się z figlarnym uśmiechem. Był szczęśliwy i mocno podniecony.
    
    Mąż zaprowadził mnie do sypialni, położył na łóżku i założył opaskę na oczy. Położyłam się na brzuchu.
    
    Czułam jak obaj masują i nogi, na zmianę biodra. Mocno zdecydowanie.
    
    Potem odwrócili mnie na plecy i rozpoczęli masaż całego ciała. Początkowo odróżniałam dłonie, dotyk, ale w raz z rosnącym podnieceniem zapomniałam o tym zatraciłam się rozkoszy. Czekałam na momenty, gdy, pieścili mi łechtaczkę, delikatnie wodzili po udach, ugniatali piersi i drażnili sutki. Marzyłam o choćby małym paluszku w cipce, w tyłku.
    
    Rozsunęłam szerzej ręce czułam jak podczas masażu się przesuwają. Czułam dłońmi twarde penisy. Dwa dziś dewa biłam się z myślami ...
    ... jak to będzie jakie mam pozycje zająć, ale rozkoszy wypychała te myśli.
    
    Poczułam język na łechtaczce cudownie ciepły i bardzo ruchliwy, liżący mi cała cipkę, usta spijające ze mnie całe soki i jednocześnie powodujące ze byłam coraz bardziej mokra. Westchnęłam głośno. Oblizałam wargi. Miałam już jęknąć z rozkoszy, gdy w ustach poczułam penisa męża.
    
    Zaczęłam go zachłannie lizać i ssać. Właściwie to już miałam pierwszy orgazm.
    
    Wtedy panowie się zamienili. Czułam ze Robert jest większy bardziej wypełnił mi usta, delikatniej się w nich poruszał. Odpłynęłam jak mąż w e mnie wszedł i zaczął rytmicznie posuwać, a ja zakneblowana penisem cicho jęczałam. Zlizując z niego wszystkie soki i je zachłannie połykając. Poczułam duży wytrysk i prawie jednoczesny w cipce.
    
    Mąż padł na plecy wykończony, wszystkim nam się gęby cieszyły. Robert poszedł do łazienki, maź leżał na plecach. Wzięłam kilka łyków wody i przytuliłam się do klaty męża z podkulonymi kolanami i lekko wypiętym tyłkiem.
    
    Gładziłam go po torsie i delektowałam się tym, że głaszczę mnie po głowie. Dla żartu ubrałam mu opaskę na oczy.
    
    Leżeliśmy tak z 5 minut, gdy poczułam ze od tyłu podszedł Robert i bezceremonialnie we mnie wszedł.
    
    Nie przerywałam głaskania męża. Robert zaczął powoli delikatnie mnie posuwać. Wychodził prawie że mnie całkiem i na nowo wchodził powoli zanurzając we mnie całego penisa. Coraz głębiej coraz mocniej i bardziej rytmicznie. Jednoczenie masując mi d**ga dziurkę i wsuwając tam najpierw ...