1. Julka (ciąg dalszy)


    Data: 26.09.2020, Autor: MrocznyAssasyn

    Lato minęło i wakacje się skończyły. Jula wróciła do domu. Mijały miesiące rozłąki, zbliżały się ferie zimowe. Postanowiłem ze zabiorę ją w góry. Śnieg pokrył białą pierzynką góry. Wynająłem więc domek i pojechałem po nią do domu. Wieczorem byliśmy w domku. Julka wpadła na pomysł że zrobi grzańca, poszła do kuchni. Pierwszą rzeczą którą ja zrobiłem było rozpalenie w kominku. Było bardzo zimno w domku. Więc kiedy się już rozpaliło nałożyłem dużo drewna aby się szybciej nagrzało. W domku unosił się zapach grzanego wina, goździków oraz cynamonu. Poszedłem się rozpakować i poukładać rzeczy, W końcu lubię porządek. Kiedy już skończyłem poszedłem do salonu i usiadłem na kanapie patrząc w ogień. Julka weszła z dwoma kubkami grzańca i bez słowa usiadła mi na kolanach wręczając mi jeden.
    
    -Może popatrzymy na telewizję?-spytałem spokojnie i uśmiechnąłem się.
    
    -Tak...-rzuciła i wzięła pilota po czym włączyła telewizor.
    
    Wyczułem że jest nie w humorze, przyglądałem się jej spokojnie i myślałem co ją gryzie. Była na prawdę śliczna, miała na sobie sweter i długie jeansowe spodnie. Wyglądała w nim uroczo. Przytuliłem ją do siebie i gładziłem lekko wolną dłonią.
    
    -Co się dzieje mała? Co taki smutas jesteś?-spytałem czule i pocałowałem ją w policzek.
    
    -Robiłeś to z kimś innym niż ja...po wakacjach?-spytała mnie łagodnie i spojrzała w oczy.
    
    -Nie..ale to że pytasz świadczy o tym że Ty z kimś spałaś...-powiedziałem spoglądając na nią.- I chciała byś się usprawiedliwić że ja też to ...
    ... robiłem...prawda?
    
    Pokręciła główką i spojrzała mi w oczy. Wtuliła się we mnie mocno i położyła główkę na barku.
    
    -Ja chciałam się upewnić...i chyba się obrażę za to co powiedziałeś..-powiedziała łagodnie i spojrzała mi w oczy odsuwając się lekko.
    
    -Przepraszam-szepnąłem i przytuliłem ją mocno do siebie po czym pogładziłem po pleckach.
    
    -Paweł a co z rodzicami..powiemy im?-spytała cichutko i wtuliła się mocno we mnie.
    
    -Nie wiem..nie mówmy im...a jak się dowiedzą to trudno...-powiedziałem spokojnie i uśmiechnąłem się do niej. Napiłem się grzańca i siedziałem wygodnie z Julką na kolanach.
    
    -Kocham Cię wiesz?-szepnęła słodko i wtuliła się...-Zmęczona jestem...wiesz ja chyba pójdę pod prysznic...
    
    -Dobrze kotku...ja popatrzę jeszcze na telewizję...-powiedziałem i pocałowałem ją czule i krótko w usta.
    
    Julka wstała i poszła do łazienki, oglądałem w tym czasie spokojnie film. Kiedy usłyszałem że poszła do naszego pokoju sam poszedłem do łazienki. Wziąłem prysznic i owinięty tylko ręcznikiem poszedłem do pokoju. Julka leżała przykryta kołdrą dość szczelnie. Usiadłem przy niej na łóżku.
    
    -Tak Ci zimno?-spytałem łagodnie gładząc ją po policzku.
    
    Zsunęła kołdrę pokazując mi bardzo obcisły staniczek, koloru czerwonego. Jej śliczne nie duże piersi wypływały z niego bardzo kusząco. Niżej miała stringi które pasowały do jej pięknego kompletu. Bez słowa przywarłem ustami do jej ślicznych piersi. Słyszałem tylko jak mruczy cichutko, czułem smak jej słodziutkich piersi. ...
«12»