1. Nowy świat ep.1


    Data: 17.09.2020, Kategorie: Fetysz Masturbacja Podglądanie Autor: mbmnx

    ... zaistniałą sytuację, instynkt wziął górę i szybko wskoczyłem w drzewa. Obserwowałem z ukrycia sytuacje, mężczyzna ubrany jak chłop ze średniowiecza biegł ile tylko miał sił, a dwójka mężczyzn jadących konno z mieczami w dłoniach go ścigała. Serce waliło mi jak oszalałe, nie wiedziałem co o tym wszystkim myśleć a najgorsze były pytanie “gdzie ja jestem?!”. Po chwili jednej z goniących sięgnął do tyłu po łuk i oddał jeden strzał w kierunku uciekającego trafiając go w udo, mężczyzna padł na ziemię zwijając się z bólu. Goniący zsiedli z konia, ogłuszyli wyjącego z bólu mężczyznę i zaczęli się głośno śmiać i o czymś rozmawiać. Widać byli bardzo zadowoleni, po chwili usłyszałem “ciekawe ile za niego dostaniemy” d**gi na to “mam nadzieje, ze sie nam to opłaci, jak dadzą za mało to go zabijemy i odeślemy do jego wsi, będzie nauczka dla innych”. Pierwszy raz od dzieciństwa czułem czysty strach, dwóch facetów wyglądających sądząc po ubiorze jak mongołowie polują sobie na jakiegoś chłopa? W głowie brzęczało mi pytanie “co to kur… jest! i gdzie ja jestem”. Skrępowanego mężczyznę zarzucili na konia i udali się w kierunku z którego nadjechali. Dopiero jak byli 200 metrów ode mnie poczułem, że biorę pełny oddech. Adrenalina, strach, zdezorientowanie było tak wielkie, że moje ciało drżało czułem, że nie mogę uspokoić nerwów. Na co dzień jestem bardzo opanowany i praktycznie nigdy nie czuje strachu ani zdenerwowania, śmiałem się z przyjaciółmi że jedyne czego się boje, że torba z zakupami ...
    ... mi pęknie i będę musiał zbierać produkty po chodniku. A tutaj spotkała mnie sytuacja gdzie realnie się bałem i nie wiedziałem co zrobić. Po kwadransie gdy trochę już się uspokoiłem, postanowiłem to wszystko przeanalizować. Starałem się jak najbardziej wyciszyć umysł i zebrać wszystkie informacje w całość. Po pierwsze jestem ubrany tak jak wróciłem do domu, po d**gie nie jest to sen. Kolejną kwestią byli Ci ludzie. Uciekający był ubrany jak typowy chłop ze średniowiecza, a jego oprawcy jak mongołowie, zerknąłem na łuk z jakiego korzystali i był to łuk refleksyjny, zacząłem o tym wszystkim myśleć “ale dlaczego ja ich rozumiałem? jakby to byli mongołowie to przecież bym nic nie zrozumiał z tego co mówili”. Coś tutaj jest nie tak. Brałem pod uwagę jakąś podróż w czasie, z tego co wiem z historii, branie w niewolę przez ludy ze wschodu było czymś normalnym ale wtedy nie zrozumiałbym w ząb co oni mówią. Na ten moment obstawiam 25% podróż w czasie, 25% jestem w innym zupełnie świecie, a 50% odbiło mi i tak naprawdę wszystko to przeżywam w swojej głowie siedząc na jakimś fotelu w psychiatryku a lekarze mówią do siebie “o znowu przestał kontaktować, ciekawe co się dzieje w umyśle takiego człowieka”. Starałem się mimo wszystkich tych pytań zachować jak najbardziej trzeźwość umysłu. Wyciszając tak swoje myśli usłyszałem coś co poprawiło mi humor “rzeka!”. Słyszałem wodę, nie wiedziałem czy to jakiś strumień czy coś większego ale byłem przekonany, że słyszę wodę. Zacząłem szybkim krokiem ...
«1234...12»