1. Grecja z sąsiadką dalsze losy


    Data: 24.08.2020, Kategorie: Pierwszy raz Hardcore, Wytryski Autor: pasek2011

    ... półmroku. Patrzyliśmy na siebie z uśmiechem a nawet mogę powiedzieć że z pożądaniem. Zaczęliśmy się całować. Bawiłem się jedną ręką jej muszelką a ona moim kutasem. Chciałem zejść niżej i popieścić muszelkę językiem ale nie pozwoliła mi, rozłożyła nogi szeroko i sama naprowadziła kutasa do swojej cipki. Energia mnie nie opuszczała. Bzykaliśmy się dość długo zmieniając tylko pozycje i okrywając się kocem. Kiedy siedziała na mnie a pupę przechylała do tyłu czułem jakby miała mi zaraz złamać kutasa ale jej było dobrze więc nic nie mówiłem. Słyszałem tylko jak coraz szybciej oddychała, sapała i nagle ten okrzyk.
    
    -oooojjeeesstt o tak taktaktakaaaaaaaa. I padła jak kłoda na mnie. Mój kutas dalej w niej był i jeszcze nie spełniony. Odwróciłem ją na plecy i szybko zacząłem posuwać aby dojść. Jęczała a ja starałem się dokończyć dzieła. Były momenty kiedy myślałem że Gośka mdleje.
    
    -hej nic ci nie jest. Nie odpowiedziała. Zwątpiłem i na moment przestałem.
    
    -nie nie nie przestawaj. Cichutkim głosikiem wydusiła. Zacząłem dalej posuwać a głowie kombinowałem co zrobić aby rozładować to napięcie. Podłożyłem jej pod plecy torebkę i w końcu doszedłem ładując cały arsenał spermy w nią. Tak, dokładnie zalałem foremkę na maksa. Padłem obok niej. Nasz ciała były zlane potem.
    
    -już myślałam że jestem w innym świecie. To było niesamowite. Nigdy takiego czegoś nie przeżyłam. Jesteś cudowny. Wysunęliśmy głowy spod koca i szok. Niebo ciemne a w oddali błyski, szybko ...
    ... zebraliśmy się i ruszyliśmy w stronę samochodu a nie było blisko. Po chwili lunęło, prawdziwe oberwanie chmury. Wskoczyliśmy do auta i rozebraliśmy się do naga bo wszystko było mokre. Szyby zaparowały a my wpatrywaliśmy się w siebie z pożądaniem. Pocałunkom nie było końca. Zacząłem ją delikatnie pieścić, całować jej piersi a kutas był sztywny i chętny na jej ociekającą muszelkę. Usiadłem normalnie na środku tylnej kanapy a ona usiadła na mnie okrakiem. Wszedłem w nią a raczej ona się na mnie nabiła, to było cudowne uczucie do czasu jak ktoś zapukał w szybę. Uchyliłem szybę i ujrzałem strażnika miejskiego. Poprosił abym wysiadł. Owinąłem się mokrym kocem i wysiadłem z auta.
    
    -Dzień Dobry, dokumenciki państwa poproszę. Postawny strażnik i jego koleżanka chichotali coś jeszcze do siebie. Wyjąłem portfel a z niego dowód.
    
    -pani też
    
    -ale co się stało?
    
    -czy ja się mylę czy uprawiali państwo sporty zakazane w aucie?
    
    -spotkała nas ulewa i się suszyliśmy. Otworzyłem drzwi i podniosłem z podłogi nasz ociekające z wody ciuchy.
    
    -no faktycznie ale auto się tak bujało… wszedłem mu w zdanie.
    
    -wie pan jak ciasno jest w aucie. Pośmialiśmy się chwilę i skończyło się na pouczeniu. Słońce wyszło ponownie co pozwoliło nam trochę przesuszyć rzeczy i ruszyliśmy do domu. W drodze doszliśmy do wspólnych wniosków i postanowiliśmy że rozwiedziemy się z naszymi partnerami i zamieszkamy razem, jednak do tego czasu będziemy się spotykali jako kochankowie.
    
    [JB1] 
«1234»