1. Dama i ogrodnik (część 1)


    Data: 15.03.2019, Kategorie: Trans Anal Pierwszy raz Autor: pandea

    ... zenitu a nie chciał jeszcze dochodzić, dopiero zaczął swoją podróż. Natalia, coraz intensywniej trzepiąc swój własny oręż zawyła.
    
    - Tak, tak, nie przestawaj! Wchodź, wchodź we mnie do końca!
    
    Po kilku pchnięciach i pociągnięciach trzon kutasa rozpoczął równomierną wędrówkę do najbardziej niesamowitego miejsca w którym kiedykolwiek był. Piotr odchylił głowę, dłonie złapały za jej biodra i zaczął coraz dłuższe i głębsze, posuwiste ruchy. Sharon jęczała i wzdychała w poduszkę ale Piotr uchwycił kilka „ja pierdole” i „boże, jak cudownie”, więc przyjął, że idzie mu całkiem dobrze. Starał się pchać swojego kutasa do samego końca i wyciągać aż na granice żołędzia, pomagając sobie ruchem bioder i prowadząc talie Natalii. Mimo, że mięśnie pupy kochanki już były bardziej rozluźnione to jej ciasność była nieporównywalna z żadną cipką, której do tej pory doświadczył. W pewnym momencie jego jajka zaczęły się unosić a w lędźwiach poczuł narastające ciepło, co oznaczało niechybnie zbliżający się orgazm. W podobnym stanie była też Natalia, bo wykrzyczała:
    
    - O MÓJ BOŻE, PIOTREK, JA DOCHODZĘ!!!
    
    Poczuł przez penisa skurcze jej szczytowania, jej dłoń zamarła na jej penisie, jego jednoczesny, wzmocniony atak na odbyt wbił ją na granice rozkoszy. Zastygł w bezruchu i rozkoszował się jej rozkoszą. Gdy doszła jej skurcze wyzwoliły jego niesamowicie mocny orgazm. Wbił się w nią do końca, a z jego kutasa wstrzelił strumień spermy wprost w jej wnętrze. W Nat wyzwoliło to kolejny spazm i ...
    ... jęk.
    
    Po chwili napięcie zaczęło opuszczać lędźwie kochanka. Całość była tak intensywna, że nie dostrzegł, że przygniótł Natalię całym swym ciałem. Jej twarz spoczywała na policzku, uśmiechała się perliście gdy zsunął się trochę na bok by na nią spojrzeć. Nadal ją przygniatał prawie całym ciężarem ale Nat zupełnie to nie przeszkadzało. Z boku na pościeli dłonią wyczuł chłód całkiem pokaźnej, lepkiej plamy. Natalia jeszcze łapała oddech.
    
    - Jezusie, kochany, to było najlepsze rżnięcie które miałam od długiego, długiego czasu. Robiłeś to już?
    
    - Znaczy, miałem kilka dziewczyn w szkole i tak dalej ale coś takiego zrobiłem po raz pierwszy.
    
    - Och, myślę że odkryłam prawdziwy talent. Mam nadzieję, że nie masz planów na popołudnie?
    
    - W sumie nie. Jestem sam, moi starzy wyjechali na weekend. Czemu pytasz?
    
    - Po pierwsze musisz mi pomóc zmienić prześcieradło, zalałam je niezłym ładunkiem spermy. Potem pójdziemy pod prysznic a potem zapraszam cię na rundę numer dwa. Co ty na to?
    
    - Okay, to wygrywa z każdą rzeczą, którą mógłbym dziś robić. Myślę, że powinienem już wyjąć swego kutasa z ciebie, co?
    
    Uśmiechnęła się do niego ślicznie i mrugnęła.
    
    - Nie tak szybko mój drogi, nie tak szybko.
    
    Zaśmiali się oboje, a Piotr unosząc się na dłoniach pomału wyciągnął z pośladków swojego ciągle nabrzmiałego kutasa, za którym podążyła cienka nitka nasienia. Zdziwiło go, że nie poczuł żadnego nieprzyjemnego zapachu, śladu, nic. No tak - kobieta z klasą - pomyślał. Położył się na ...
«12...6789»