1. Kasztanowa noc z kuzynką


    Data: 25.07.2020, Autor: Incestor

    ... Kubą. Z nieukrywanym żalem przyjęła do wiadomości, że piątkowy wieczór spędzi sama. Współlokatorzy wyjechali, by móc w spokoju chociaż przez 2 dni oddać się sobie bez dbania o pozory i powstrzymywania krzyków rozkoszy. Teraz, co gorsza, jej świeżo upieczony facet miał się rozchorować i do słuchawki kasłał, jakby mu płuca wyrywało. Już od kilku dni biedny uskarżał się na lekkie podziębienie, no ale teraz to chyba przez tydzień się nie zobaczą, więc zostaną tylko czułe wiadomości i telefony w miarę jego stanu fizycznego. Tym samym miała w perspektywie samotny wieczór z telewizorem lub laptopem, muzyką na uszach, pizzą z sieciówki i wszystkim tym, czym starając się trzymać figurę lub fason nie mogłaby się zająć. Słodkie nicnierobienie też czasami pomaga w odstresowaniu się po całym tygodniu. Z poczucia lekkiego smutku i jednoczesnej nudy zaraz po powrocie do domu zadzwoniła do Adama.
    
    Odkąd zerwali swoje seksualne stosunki cały czas próbowali wrócić do czystej relacji brat-siostra. Czasami się to udawało, czasami nie. Ostatnio było z tym jednak coraz lepiej i byli w stanie tak po prostu pogadać o sprawach przyziemnych bez przypominania sobie gorących chwil spędzonych chociażby ponad miesiąc wcześniej nad morzem. Odkąd Kinga związała się z Kubą na poważnie, coraz mniej zdarzało jej się odczuwać dyskomfort w rozmowie z Adamem, czy to pisemnej, czy ustnej. Tym razem również było w porządku, a ponad kwadrans przegadali o sprawach związanych z pomocą rodzicom w ich walce z ...
    ... uciążliwymi sąsiadami. Po odłożeniu telefonu na stolik Kinga rozłożyła nogi przez środek łóżka i zaległa na nim wzdychając ciężko, ale jak gdyby z ulgą. Kolejny raz przekonała się, że mogła mu zaufać i nie okłamał jej mówiąc, że wrócą do normalności. Pożegnali się z klasą, jakiej nieraz brakuje małżeństwom przy rozwodzie. Czysty układ był, czysto się zakończył i z jego strony widziała, że wcale nie zamierza próbować odzyskać tego, co minęło. Zachowywał się jak brat, nie porzucony kochanek. Mieli i zawsze będą mieć swoją małą, słodką tajemnicę, o której świat się nigdy nie dowie. Tajemnicę zapisaną tylko i wyłącznie w ich ciałach, zawierającą zarówno delikatne i długie pocałunki, jak i ostre rżnięcie. Tylko we wspomnieniach pozostaną jego dłonie oplatające jej małe piersi, jej usta spijające jego spełnienie. Wodę otulającą ich nagie ciała, gdy brali razem kąpiel, a jednocześnie mocny i zdecydowany anal pod tym samym prysznicem. Wszystko to na zawsze stanie się tylko i aż gorącym, prywatnym wspomnieniem, gdyż teraz każdy z tych elementów życia przejął Kuba.
    
    Z rozmyślań, które czyniła leżąc na łóżku tylko w majtkach i niezdjętej jeszcze błękitnej koszuli, wyrwał ją kolejny telefon. Tym razem dzwonił ktoś, kogo się zupełnie nie spodziewała - Karolina. Rok młodsza kuzynka, z którą ostatni raz widziała się miesiąc wcześniej. Wtedy jeszcze tkwiła w erotycznych zbliżeniach z Adamem, a od młodszej i nieco hojniej obdarzonej przez naturę w biuście dziewczyny pożyczyła czerwoną sukienkę - ...
«1234...25»