1. Marek agentem nieruchomości epilog


    Data: 21.01.2019, Autor: Margerita

    ... świadka. Magda usiadła obok narzeczonego.
    
    — Wyglądasz jak prawdziwa księżniczka.
    
    — Dziękuję.
    
    Po długiej chwili rozpoczęła się ceremonia ksiądz poprosił, żeby podeszli bliżej.
    
    — Czy ty Magdaleno bierzesz sobie tego oto Marka za męża? Ślubujesz mu miłość oraz wierność.
    
    — Tak.
    
    — I że go nie opuścisz oraz że będziesz go wspierała zarówno w chorobie jak i w zdrowiu?
    
    — Tak.
    
    — A czy ty Marku bierzesz sobie tę oto Magdę za żonę?
    
    — Tak.
    
    — Tak więc jesteście mężem i żoną możesz ją pocałować.
    
    Marek tak też uczynił, a po opuszczeniu kościoła nowożeńcy razem z gośćmi pojechali do ich rezydencji w Bieszczadach.
    
    Gdzie odbyło się huczne przyjęcie, a po którym małżonkowie polecieli na miesiąc miodowy do Paryża. Po powrocie wspólnie prowadzili pensjonat oraz wychowywali dwójkę dzieci, a później wnuków.
    
    Zaś nieuczciwy notariusz nigdy nie poniósł zasłużonej kary, bo zmarł na raka.
«12»