1. Zabawy w szatni


    Data: 24.05.2020, Kategorie: Geje Autor: Mało istotne

    Historia ta wydarzyła się w roku 2016. Miałem wtedy 16 lat, i chodziłem do technikum. Wtedy byłem już rok w związku z Oliwią z poprzedniej historii. Moja klasa, składała się głównie z chłopców. Dziewczyny były tylko trzy. Na nieszczęście chłopaków, dwie z nich były lesbijkami, a trzecia miała chłopaka. Aby więc rozładować emocje oraz pobudzenie seksualne, chłopaki bawili się ze sobą w szatni po wychowaniu fizycznym. Nie był to jednak namiętny stosunek, a wspólna masturbacja i porównywanie długości członków. Wszyscy robili to chętnie, tylko nie ja. Bardzo kochałem Oliwię, i nie chciałem jej zdradzać. Jednak zaczynając nowy rok szkolny, poznałem jego... Adrian był dość masywnym, uroczym chłopcem lubiącym grać w gry. Siedziałem z nim w ławce na wszystkich lekcjach. Mieliśmy mnóstwo wspólnych tematów, mieliśmy kilka wspólnych ulubionych gier. Jeśli chodzi o rozmowy intymne, zdarzały się. Najczęściej w takich rozmowach chwalił się rozmiarami swojego członka. Nie oszukujmy się, nie wierzyłem mu. Aż do tego dnia. Był bodajże piątek, po ostatniej lekcji, jaką był wf. W szatni, jak zwykle chłopcy chętnie zrzucali przed sobą bokserki. Niektóre z przyrodzeń moich rówieśników były naprawdę imponujące, jeśli chodzi o rozmiar. Czasami lubiłem patrzeć na umięśnione ciała moich kolegów. Jeśli chodzi O porównywanie, nie bawiłem się w to. Siedziałem skulony na ławce i przebierałem buty. Nagle usłyszałem głos dochodzący że środka szatni.
    
    - Leon! Chcesz może się dołączyć? Krzyknął chłopak ...
    ... trzymający w ręku penisa swojego kolegi po prawej. Jego imię to Karol, mieszkał na tym samym osiedlu co ja i bardzo lubił zabawy w szatni.
    
    - Nie, dziękuję, ale bawcie się dobrze. Odparłem zrezygnowany.
    
    - Na pewno? Od początku roku nawet nie pokazałeś swojej armaty.
    
    - Nie chcę.
    
    - Oj no przestań, a może zamiast jaj masz cipkę? Zapytał ofensywnie.
    
    - Nie, ale wstydzę się go pokazać, zrozumcie.
    
    Po moich słowach odwrócił się i kontynuował zabawę z kolegami. Nagle ujrzałem sylwetkę wychodzącą spod prysznicy. Był to Adrian. Przywitaliśmy się, po czym zaczęliśmy się wspólnie ubierać. Podczas tego rozmawialiśmy o grach. Tak się zagadaliśmy, że wszyscy zdążyli opuścić szatnię. Pożegnaliśmy ostatnią osobę, po czym Adrian natychmiast zmienił temat.
    
    - Słyszałem twoją dyskusję z Karolem. Dlaczego tak się wstydzisz? Zapytał mając w oczach chęć pomocy. To było nawet słodkie.
    
    - No wiesz, mój kutas do największych nie należy.
    
    - Ale to nie jest powód do wstydu, jak chcesz...to my możemy się porównać.
    
    Te ostatnie słowa wypowiedziane ciszej, sprawiły że się zaczerwieniłem. Poczułem wzwód w spodniach. Chciałem tego, szczególnie z kimś tak słodkim, i tak mi bliskim.
    
    - Okej, niech będzie. Powiedziałem wzdychając.
    
    Adrian uśmiechnął się. Podszedł do drzwi szatni, i zamknął je na klucz. Wstałem z ławki i stanąłem przed nim.
    
    - Nie bój się. Powiedział chichocząc.
    
    - Nie boje się. Odpowiedziałem chwytając za górną część moich spodni. Adrian również chwycił za spodnie, ...
«1234»