1. Bez wyjścia - kolega i moja żona


    Data: 12.05.2020, Kategorie: Owłosione, Wytryski Sex grupowy Autor: eksperymentujacy

    ... poszli na górę do opróżniać bar. Wszyscy oprócz Krzyśka i mnie. Na stole leżało około 500 zł a miałem w ręku karetę dziesiątek. Niestety, nie miałem dostatecznie pieniędzy aby go „sprawdzić”. Zasadą naszej gry było, że można było grać tylko z sumą z którą się siada.
    
    - Nie mam już pieniędzy – nie mogę Cię sprawdzić – masz szczęście
    
    - Jesteś pewien ?
    
    - O tak
    
    - To postaw coś
    
    - Co masz na myśli
    
    - 10 minut sam na sam z Twoim laptopem
    
    - Żartujesz chyba
    
    - Jak chcesz to OK. To był żart
    
    - Poważnie mówisz?
    
    - Nigdy nie żartuję przy pokerze.
    
    No i miałem to co nazywa się mieszanymi uczuciami. Z jednej strony chciałem zgarnąć kasę i pognębić Krzyśka, ale z drugiej byłaby to świetna okazja do pokazania Karoliny zwłaszcza, że to była jego propozycja.
    
    Cóż los zadecyduje.
    
    - OK i tak nie masz szans – sprawdzam
    
    Położył trójkę króli. Ja położyłem trojkę dziesiątek. Widząc jego minę zwyciężcy triumfalnie dorzuciłem dziesiątkę.
    
    - Ha. Kareta dziesiątek
    
    Oh miłe uczucie, choć pewien cień zawodu. Nagle widzę jak dokłada czwartego króla.
    
    Zawirowało mi przed oczami.
    
    - Wygrałem
    
    Zgarnął cała pulę i powiedział krótko:
    
    - W sobotę.
    
    Po chwili dodał:
    
    - I niczego nie wolno ci wymazywać ani zamazywać.
    
    Poczułem ssanie w brzuchu. No tego się po nim nie spodziewałem.
    
    Krzysztof poszedł na górę pochwalić się swoją wygraną i usłyszałem śmiechy i jak moja żona gratuluje mu udanego wieczoru. Do końca imprezy starał się być w jej pobliżu i ...
    ... pożerał ją wzrokiem.
    
    Do soboty nie mogłem sobie znaleźć miejsca. W nocy kiedy Karolina spała zaspokojona, ja dodatkowo masturbowałem się, wyobrażając sobie co on będzie robił oglądając intymne zdjęcia mojej żony.
    
    W sobotę jak tylko samochód z dziewczynami zniknął za rogiem, rozległ sie dzwonek do drzwi. Bez słowa zaprowadziłem go do pokoju gościnnego. Popatrzyłem na niego, był w krótkich spodenkach, poprosiłem żeby opróżnił kieszenie i zabrałem jego komórkę. Laptop był gotów, przezornie wyłączyłem internet i zdeaktywowałem wejścia USB.
    
    Ustawiłem folder ze zdjęciami Karoliny. Rzuciłem mu paczkę chusteczek i życząc dobrej zabawy udałem się do łazienki. Wyobrażając sobie moją żonę leżącą z rozłożonymi nogami przed masturbującym się Krzysztofem, trysnąłem szybko i obficie a potem przeszedłem do kuchni.
    
    Po 10 minutach sam wyszedł z pokoju. Z dużym uśmiechem na twarzy.
    
    - Piękne zdjęcia – dziękuję
    
    - Wygrałeś – ale pamiętaj ani słowa
    
    - Wiadomo
    
    Nazajutrz przyszli do nas z dziećmi. Kobiety zaczęły przygotowywać kolację, a my oczywiście oglądaliśmy modele samochodów na necie w moim biurze.
    
    - Pokażę ci coś – powiedział Krzysztof
    
    Po paru kliknięciach myszką wszedł na stronę serwisu zdjęć. Zalogował się i zobaczyłem serię zdjęć Karoliny. Moich zdjęć !!!!
    
    - Skąd to się tu wzięło ? – byłem wściekły
    
    - A jak myślisz?. Jesteś zbyt pewnym siebie bucem. Zablokowałeś net i USB ale zapomniałeś o wejściu do kart od aparatu.
    
    - Świnia jesteś – wymaż to i oddaj te ...
«1234...14»