1. Wspollokatorzy


    Data: 28.04.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Sandra Bekiesz

    ... dłuższych zdań. Czułam pulsowanie między nogami. - przeleć mnie - wyjęczałam czując jak łapie oba moje sutki. - A magiczne słowo? – wyszczerzył się - Proszę! – prawie płakałam z bezsilności. - Już, już… - zbliżył dłonie do moich spodni. Najpierw rozpiął spodnie. Powoli zsuwał je z moich nóg. Dobrze że ogoliłam nogi… Gdy już zdjął moje jeansy i zostałam w samych majtkach zdjął mnie z blatu, postawił na podłodze i obrócił wokół własnej osi. - Taka piękna – zamruczał z rozkoszy. Dotknął miejsca na plecach nad moimi majtkami przez co znów jęknęłam. Powoli, znęcając się nade mną zsunął ze mnie majtki. Dopiero gdy byłam całkiem naga obrócił mnie w swoją stronę i dokładnie mi się przyjrzał. Gwałtownie pocałował mnie w usta delikatnie je przygryzając. - Ryan, to nie fair… - wyjęczałam zadyszana - Co jest nie fair kotku? – wyszeptał w moje usta - Ja jestem naga, ty nie – naburmuszyłam się lekko - Już to naprawiamy kotku – i zsunął spodnie. Zaparło mi dech w piersiach. Nie nosił majtek. Jego penis był w pełnym wzwodzie, podnosząc się i kierując jak kierunkowskaz w moją stronę. Ryan nie zwracając uwagi na swoją nagość podszedł do mnie, tak że stykaliśmy się czołami. Czułam jego przyrodzenie przyciskające się do mnie przy pępku. To sprawiało że pulsowanie we mnie ...
    ... było jeszcze gorsze. Nagle chłopak wziął mnie na ręce. Kompletnie się tego nie spodziewając wydałam z siebie cichy pisk który szybko zagłuszył pocałunkiem. Przeniósł mnie na kanapę i delikatnie na niej ułożył. Gdy już, naga leżałam obrzucił mnie pełnym aprobaty spojrzeniem. Delikatnie dotknął mojego brzucha i zsunął rękę niżej dotykając mojej cipki. Wsunął palec między płaty i dotknął łechtaczki. Wydałam z siebie gwałtowny dźwięk zaskoczenia. Ryan tylko się uśmiechnął coraz szybciej dotykając mojej łechtaczki. Czułam jak zbliża się orgazm. Gdy już byłam blisko chłopak ustał, z kieszeni porzuconych spodni wyjął prezerwatywę, szybko ją nałożył i delikatnie położył się na mnie. Powoli, starając się nie zrobić mi krzywdy wsunął się we mnie. Znów gwałtownie wypuściłam powietrze. Chłopak zaczął się poruszać. Czułam jak mój świat rozpada się na kawałki. Ruszał się coraz gwałtowniej, aż skończyłam. Świat wokół mnie zniknął, zostałam tylko ja, on i nasza rozkosz. Ryan jeszcze kilka razy się poruszył i sam doszedł gwałtownie jęcząc. Wyszedł ze mnie, zdjął zużytą prezerwatywę i wrzucił ją do kosza. Przyniósł nam koc z fotela obok, okrył nas oboje kładąc się obok na kanapie. Byłam tak zmęczona i zrelaksowana że nie wypowiedziałam ani jednego słowa. Po prostu zasnęłam. 
«12»