1. Nowe życie - cz. 6


    Data: 15.04.2020, Kategorie: Fetysz Trans Autor: nati1988

    ... sukienkę wychodząc z łazienki. W krótkiej drodze do wersalki poczułem przyjemny ciężar na klatce piersiowej i ruch piersi z każdym moim krokiem. Zamiast się uspokoić podniecenie we mnie tylko narastało.
    
    - I jak? - zapytał Krzysiek
    
    Stanąłem przed siedzącym Krzyśkiem na kanapie
    
    - No to chyba Ty powinieneś oceniać. Jak dla mnie dziwne uczucie.
    
    - Hehe - zaśmiał się powoli wstając tak by nawet przypadkiem mnie nie dotknąć - wiesz w tej sukience to akurat ciężko zauważyć jakąś różnice.
    
    - To prawda, tak je z Magdą dobraliśmy by nie dało się zauważyć czy coś tam w środku jest czy nie ma - powiedziałem również się śmiejąc.
    
    Nie wiem co mnie wtedy podkusiło, ale sięgnąłem do zamka z tyłu sukienki. Nie wiem dlaczego, ale bardzo chciałem by je ktoś zobaczył. Delikatnie odpiąłem zamek i zsunąłem sukienkę tak by stanik był widoczny.
    
    - No, no - wyglądają świetnie - powiedział Krzysiek z czerwoną twarzą
    
    - Możesz dotknąć jeśli chcesz.
    
    Nie wiem co sobie wtedy myślałem. Ale było dla mnie to jakoś całkowicie naturalne. Jednocześnie cały czas czułem podniecenie.
    
    Krzysiek delikatnie położył rękę na jednej miseczce stanika a d**gą ręką położył na moich plecach przyciągając mnie do siebie. Zamknąłem oczy wiedząc, że zaraz znowu się pocałujemy. Jego język zetknął się z moim. W głowie zaczęło mi się kręcić. Nie wiem czy z podniecenia czy alkoholu. Wiedziałem, że dłużej tak nie ustoję. Otwarłem oczy i delikatnie pchnąłem Krzyśka na wersalkę. Usiadł na niej a ja na nim ...
    ... okrakiem. Całowaliśmy się dalej. Nagle oderwał swoje usta by zacząć całować i lizać moja szyje. Nikt nigdy tego wcześniej nie robił a było to naprawdę przyjemne uczucie. Poprawiając się na kolanach Krzyśka poczułem, że jemu też chyba jest dobrze sądząc po tym co wyczuwam pod sobą. Jego usta z powrotem połączyły się z moimi a jego ręce znalazły się na moich majtkach i delikatnie masowały pośladki. Ostatnie o czym myślałem to to co ja właściwie robię. Sam rękami dotykałem jego torsu by sięgnąć po koniec T-Shirta. Kończąc na chwilę pocałunek ściągnąłem go z niego by całując go móc dotykać jego ciała. Jego dłonie już też nie były na moich majtkach ale pod nimi. Bawiąc się moimi pośladkami. Z każdym ruchem jego zabawy jego palce znajdowały się bliżej mojej dziurki by delikatnie opuszki palców przejeżdżały po niej. Było mi nieziemsko.
    
    Rozbrzmiewający dźwięk telefonu przywołał mnie do rzeczywistości. Dobrą chwilę potrzebowałem by ogarnąć, że jest to telefon i jest to dzwonek Magdy. Z przypomnieniem o Magdzie do mojej głowy dotarło, że właśnie siedzę na kolanach faceta, który ciągle trzyma dłonie na moich pośladkach. A ostatnie minuty się namiętnie całowaliśmy.
    
    - Muszę odebrać - powiedziałem chcąc przerwać tą sytuację
    
    Krzysiek nie protestował i puszczając mnie podał telefon ze stołu.
    
    - Tak... żyje, trochę się zasiedzieliśmy przy telewizorze - spojrzałem z uśmiechem na Krzyśka. A ten zapiął moją sukienkę i ubrał swoją koszulkę
    
    - Już się zbieram do domu mamo - skończyłem ...