1. Od Heteryka do lachociągą [moje wyznania cz.1]


    Data: 12.04.2020, Kategorie: Geje Pierwszy raz Hardcore, Autor: TomekSsak

    ... lachociąg. Machałem językiem liżąc pałkę wzdłuż, starając się ślinić ją mocno.
    
    Uczucie poniżenia trwało nadal gdy pomyślałem, że przecież przed chwilą sikał i nawet nie strzepnął kutasa, a ja już go lizę, ale nie czułem smaku szczyn, to mnie trochę pocieszyło, a potem pomyślałem, że klęczę i zastanawiam się jaki smak ma kutas, którego główkę szczelnie obejmuję ustami i znów ukłuło uczucie poniżenia. Tysiące myśli przemykały mi przez głowę, wczoraj zabawiałem się ze swoją dziewczyną, a dzisiaj klęczę w kiblu liżąc obszczanego kutasa, wtedy dopiero uświadomiłem sobie, że mam ciasno w spodniach co mnie przeraziło podobnie jak myśl, że w każdej chwili może ktoś wejść i zobaczy co robię. Piotr zniecierpliwiony popędzał "ładnie liżesz, ale ssaj więcej". Zacząłem brać go głębiej niż tylko główkę, trzymając go w buzi starałem się lizać wokół i zasysać go jednocześnie, usłyszałem pomruk zadowolenia. Ten pomruk sprawił mi jakąś dziwną przyjemność, ucieszyłem się że dobrze pracuję co z kolei znów wywołało uczucie poniżenia, a potem strach, gdy ktoś wejdzie wszyscy w pracy się dowiedzą co właśnie robię, często szydzą z szefa nazywając go ciotą, a jak nazwą współpracownika, który obciąga mu w kiblu? Zacząłem pracować jeszcze szybciej nie wiem czy bardziej z chęci zadowolenia go, czy ze strachu, że mnie nakryją. Mocniej ssałem, szybciej wierciłem językiem, drażniłem wędzidełko, to znów zasysałem i lizałem, aż usłyszałem swoje własne mlaskanie. Szef chyba był zadowolony bo przez chwilę ...
    ... przestał gadać, ale przerwał mi w końcu chyba nie chcąc kończyć za szybko. "Wyliż jaja, liż jaja młody", błyskawicznie zacząłem je lizać, ślinić obficie podobnie jak pałkę, która masowałem ręką. Chyba spodobał mu się mój entuzjazm. Starałem się wsadzić sobie całe jaja do ust, trochę mi brakowało więc zasysałem to jedno to d**gie dalej je śliniąc i masując językiem. Spojrzałem pierwszy raz na niego by zobaczyć czy mu dobrze, ślina ściekała mi po brodzie śluz i ślina z pałki kapała mi na twarz i włosy. Zaśmiał się widząc mnie płaszczącego się z jajami w pyszczku i upaćkanego, "naprawdę masz talent, urodzony lachociąg", "podoba ci się?". Nie widziałem co odpowiedzieć, odruchowo przytaknąłem machając głową. Roześmiał się i wyciągnął mi jaja z buzi kładąc mi je na twarzy i wycierając je o mnie. Wsadził mi kutasa do pyszczka, chciałem zacząć ssać i lizać, ale się zadławiłem bo popchnął go do gardła. Zaczął posuwać, przytrzymując głowę, wystraszyłem się jego dotyku, ale nie miałem czasu o tym myśleć bo próbowałem się nie udusić, a jeszcze wtedy nie dopychał zbyt mocno. Było słychać głośne chlupanie gdy posuwał mnie w pysk, czułem jak oczy wychodziły mi z orbit gdy napierał mi na gardło, przerwał chyba wystraszony jak się dławię "za mocno?". Chciałem mieć to już za sobą i chciałem by się spuścił, kiwnąłem głową, że nie i powiedziałem ciężko dysząc "dam radę". Uśmiechnął się znów jakby na to czekając. Już nie tylko przytrzymywał moją głowę, ale trzymał ją mocno, złapał za włosy (mam ...