1. Od Heteryka do lachociągą [moje wyznania cz.1]


    Data: 12.04.2020, Kategorie: Geje Pierwszy raz Hardcore, Autor: TomekSsak

    Zawsze pociągały mnie tylko kobiety, nigdy nawet przelotnie nie pomyślałem "o niezły koleś", "fajna dupa/klata" ... cokolwiek. Brzmi to trochę jakbym się tłumaczył, a niby tylko winni się tłumaczą, może jest tak w istocie :(, sami oceńcie i posłuchajcie w jaki układ się wpakowałem.
    
    Mój szef to energiczny facet w średnim wieku, gadali w firmie, że jest homo. Niezależnie od tego był też dobrym szefem i dla niektórych tylko to się liczyło, ale inni i tak gadali pedałek, ciota itd., a mi to wszystko zwisało.
    
    Zwisało do momentu pewnej firmowej imprezy gdzie przestało zwisać i to dosłownie bo ze zwisu przeszło w stanie.
    
    Miałem wtedy zły dzień, jakaś kłótnia z dziewczyną chyba i wkurzający kumple w robocie, wypiłem sporo, chociaż zazwyczaj stronię od alkoholu. Pod koniec imprezy pozbywając się nadmiaru płynów w kiblu nawet nie zauważyłem kto wchodzi i staje przy sąsiednim bidecie, myślałem sam nie wiem o czym i nagle zdałem sobie sprawę, że tak stojąc bezmyślnie skończyłem już lać i patrzę się na sąsiedni bidet. Zrobiło mi się głupio jak każdemu facetowi w takiej sytuacji i nie wiedziałem czy coś powiedzieć, czy uciec. Pech chciał, że obok stał Piotr - szef i na domiar złego to zauważył, też był podchmielony i zapytał mnie wprost "gapisz się na mojego kutasa?".
    
    Zamurowało mnie, chyba walnąłem buraka i nie wiedziałem co powiedzieć chyba bąkałem coś pod nosem, a on ponowił pytanie obleśnie się uśmiechając, aż się wystraszyłem. Powinienem przeprosić, wyjść, cokolwiek a ...
    ... stałem jak głupi. Stałem bez słowa, a on mnie traktował jak jakąś urabianą, niewinną niewiastę, pytał czy mi się podoba, czy chcę go spróbować i żebym się nie wstydził, a ja cały czas jak taka płochliwa niewiasta stałem nieruchomo, czasem tylko przenosząc wzrok z jego twarzy na kutasa, który zaczął już twardnieć. Wydawało mi się wtedy że wręcz widać jak pulsują mu żyły, autentycznie się wtedy wystraszyłem i poczułem po chwili, że odczuwam jakieś podniecenie co przeraziło mnie jeszcze bardziej. On nie czekał aż się opanuję skinął władczo głową "klękaj, obciągniesz mi", gdy dalej stałem jak wryty on podchodząc pociągnął, stanowczo chociaż niezbyt mocno moje ramię w dół, a ja bez oporów się poddałem temu ruchomi i klęknąłem.
    
    Gdy na początku zamiast przeprosić i wybiec zostałem, pomyślałem co ja głupi robię, ale miałem nadzieję że jakoś się to skończy. Teraz gdy klęknąłem przed nim to już poczułem, że nie ma wyjścia muszę to zrobić. On stawał się coraz bardziej pewny siebie i gdy klęknąłem ocierał się na wpół twardym kutasem o moją buzię tak, a on stawał się coraz twardszy. "No dalej do roboty młody" popędzał mnie już bijąc mnie pałą po buzi, wzdrygnąłem się dalej stojąc przestraszony, ale złapałem go ręką wkładając główkę do buzi i oblizując go językiem. "To twoja pierwsza pałka, że się tak czaisz?", kiwnąłem przestraszony głową na co się uśmiechnął. "Nie martw się widzę że masz dobre odruchy", ta jego gadka nie pomagała mi, zacząłem czuć się jak szmata, jak jakiś cwel, ...
«123»