1. niebo, piekło i z powrotem


    Data: 19.01.2019, Kategorie: Podglądanie Dojrzałe Tabu, Autor: agatslawe

    ... którym chcielibyśmy pożegnać się z państwem – rzucił przez mikrofon klawiszowiec.
    
    Wyszłam na środek i zaczęłam time to say goodbay. d**gą część śpiewał Witek zza perkusji. W trakcie duetu odwróciłam się i podeszłam do niego.
    
    - teraz albo nigdy- przebiegło mi przez głowę i odchyliłam sukienkę pokazując mu zwycięstwo w zakładzie. Moja cipka była widoczna tylko dla niego. Podniecenie sięgnęło zenitu. Biedak nie wiedział czy patrzeć się na mnie czy na cipę. Zaschło mu w gardle i nie dociągnął dźwięku. I d**gi raz. A ja stałam z goła cipką i sterczącymi przez materiał sutkami, zadowolona jak nigdy. Zemsta była słodka. I kolejny fałsz.
    
    Opuściłam sukienkę i odwróciłam się do sali. Wygrałam. Wygrałam zakład, ba dwa zakłady i byłam spełniona.
    
    Po koncercie uciekłam do swojego pokoju i szybko przebrałam się w spodnie. Niestety nie miałam już czystych majtek i szew spodni drażnił moją rozpaloną cipkę całą drogę do domu.
    
    Witek wręczył mi ostentacyjnie przegraną kasę. Nie obyło się oczywiście bez komentarzy. Wyraźnie był niezadowolony z przegranej, i to podwójnej. A ja byłam bardzo zadowolona i rozpalona.
    
    W domu byłam grubo po północy. Kiedy weszłam ...
    ... zobaczyłam Sławka i Zenka siedzących przed telewizorem.
    
    - i jak poszło kochanie– zapytał Sławek
    
    - nadzwyczaj dobrze, a gdzie reszta – odpowiedziałam pytaniem na pytanie
    
    - odpadli – z triumfem powiedział Zenek unosząc w górę drinka
    
    - acha, wiecie, idę spać, zmęczona jestem
    
    - ja też - dodał Sławek – nie obrazisz się przyjacielu – spojrzał na Zenka
    
    Ten tylko machnął ręką rozchlapując alkohol.
    
    - ups, chyba muszę posprzątać – powiedział patrząc na mnie
    
    Popatrzyłam na niego wymownie, nasz wzrok się spotkał. Tego było już za wiele. Czułam że za chwilę eksploduję.
    
    - jak chcesz – odparłam.
    
    - chodź - złapałam Sławka ze rękę i pociągnęłam za sobą
    
    - mam dla ciebie nagrodę – dodałam na schodach
    
    Rzuciłam się na niego zaraz po wejściu do sypialni, zdarłam koszulę i zaczęłam rozpinać spodnie. Sławek zaskoczony dopiero po chwili zaczął dobierać się do mnie. Padliśmy na łóżko. Kiedy oswobodził mnie ze spodni zatrzymał się na chwilę
    
    - a to co ?
    
    - cipka, ładna?
    
    Nie odpowiedział tylko rzucił się na nią i zaczął całować, lizać, ssać.
    
    Odleciałam. To był wspaniały seks. Bawiliśmy się ze dwie godziny nie zważając na odgłosy, aż padliśmy. 
«123»