1. Wakazyjna edukacja


    Data: 28.12.2019, Kategorie: Pierwszy raz Hardcore, Tabu, Autor: BigTales

    ... Powiedzieć co coś śmiesznego?
    
    Nie odpowiedział, ale czekał na ciąg dalszy.
    
    - Kiedyś gdy byliśmy mali... a właściwie, gdy ja byłam mała, myślałam, że się z tobą ożenię.
    
    - To nie było śmieszne. Dziewczynki tak mają. Ja chciałem być strażakiem, a jestem fryzjerem.
    
    - A ja chcę być z Michałem.
    
    Maciek podniósł się z łóżka i cmoknął ją w czoło.
    
    - Wiem. To zabrzmiało, jakbyś się usprawiedliwiała, a nie musisz.
    
    - To nie to. Kurcze... nawet nie wiem jak zacząć.
    
    - Najlepiej od początku.
    
    Malwina wzięła głęboki oddech i przełknęła ślinę. Przez moment myślała, że wyleci jej z ust stado gołębi.
    
    - Mówię ci to, żeby sytuacja była jasna. Bo... chciałam cię o coś poprosić.
    
    Maciek znów czekał w milczeniu. Był pewien, że zna ciąg dalszy.
    
    - Jestem... w niektórych sprawach bardzo niezdarna. Chyba. Nawet tego nie wiem.
    
    - A ja myślę, że Michał też. Fajnie jest razem odkrywać nowe rzeczy.
    
    - Mogę wyjść, jeśli nie chcesz mnie tutaj.
    
    - Po prostu nie chcę, żebyś się we mnie zakochała.
    
    Malwina wzięła szklankę i upiła połowę.
    
    - A więc podobam ci się? To mi wystarczy. Tak całkiem mnie nie znasz. Gdy już się zacznie z Michałem, albo z kimś innym, poświęcę mu się całkowicie. Nie chodzi mi tylko o naukę. Też jestem człowiekiem.
    
    Zawstydzona odwróciła głowę i zaczynała podrywać się do wyjścia.
    
    Drgnęła, gdy Maciek dotknął jej uda i delikatnie masował. Czuł jak cała dygocze. Unikała jego wzroku i miała minę, jak złodziejka przyłapana na gorącym uczynku.
    
    - ...
    ... Spójrz na mnie - poprosił.
    
    Zrobiła to, ale nie potrafiła wytrzymać jego spojrzenia nawet sekundę.
    
    - Nauczę cię paru rzeczy, ale masz mnie słuchać.
    
    Przytaknęła.
    
    - Przede wszystkim Michał nie zdobędzie się pierwszy na odwagę. Myślę, że dostaje boleści brzucha już na myśl o tym. Ty musisz zrobić pierwszy krok, ale nie możesz wyglądać jak wystraszona kura.
    
    Malwina mimowolnie parsknęła. Potrafił ją rozśmieszyć niezależnie od jej aktualnego humoru.
    
    - Dobra. Jestem Michałem. Uwiedź mnie. Chcę, żebyś mnie poderwała.
    
    Mina Malwiny nie zmieniła się ani na jotę.
    
    - Nie tak. Musisz być pewna siebie. I wyluzuj. Sytuacja między nami jest jasna. Jestem nauczycielem. Ty uczennicą. I zrobię z ciebie uwodzicielkę. Zrobimy tak. Wyjdź i chwilę ochłoń. Nie spiesz się. Gdy będziesz gotowa, wejdź znów. Nie musisz pukać. Ale wstyd i nieśmiałość ma zostać za drzwiami. Jeśli zobaczę to w twoich oczach, zrobimy wszystko co zechcesz.
    
    Terkot wozu na podjeździe zupełnie ich zaskoczył. Nie byli w ogóle świadomi jak szybko przeleciał im czas. Malwina wybiegła do salonu, a po chwili wpadł Marian.
    
    - Ale mi się chce pić. - dopadł do dzbana z kompotem - Jak się czujesz kochanie?
    
    - Chyba ci dziś nie pomogę tato. Przepraszam.
    
    - Nie szkodzi skarbie. My jeszcze raz obrócimy. Nie zostało dużo. Połóż się i niech ci Maciek zrobi herbaty.
    
    - Może coś zrobię z gospodarstwie, skoro nie jadę z wami? - spytał Maciek.
    
    - Odpocznij chłopaku. Ty nie przyzwyczajony, to przyda ci się taki ...
«1...3456»