1. Kasia i Reks cz.4


    Data: 26.12.2019, Kategorie: Inne, Autor: Tiba 40

    ... seksowny.
    
    On najwyraźniej zwietrzył swoją szansę, bo przyciągnął ją do siebie i obejmując zaczął namiętnie całować obmacując ją po jej pełnych piersiach. Ta pieszczota, rozluźniła ją na tyle że położyła dłoń na jego rozporku wyczuwając ukrywającą się tam sporą męskość. Rozpięła mu spodnie, rozsunęła zamek błyskawiczny rozporka i wydobyła okazałego kutasa. Swoją małą dłonią , paznokciami polakierowanymi na niebiesko ruszała ręką jego kutasem w czasie pocałunku. Pan Jurek miał jednak ochotę na więcej przyjemności. Delikatnie ale zdecydowanie złapał ją za głowę i zbliżając jej usta do swojego sztywnego organu wymusił na niej żeby mu zrobiła lodzika. Czuć go było trochę moczem ale tym nie zrażona, najpierw delikatnie pocałowała, następnie odciągając napletek odsłoniła purpurową główkę i włożyła do buzi. Gospodarz trzymając ręką jej głowę nadawał rytm jej ruchom. Przeszkadzały jej długie włosy i co chwilę odgarniała je by nie wchodziły jej do buzi razem z członkiem. Ssała go, ale to przerwał, wstał i przełożył ją przez stół , ściągając majtki. Chwilę pieścił cipkę a po chwili poślinił kutasa i włożył w nią. Tylko nie do środka, poprosiła. Bez obawy. Był na to przygotowany, wyjął z kieszeni prezerwatywę i sprawnie ją założył po czym ponownie się w niej zanurzył. Ruchał ją jak na pierwszy wspólny kontakt dość bezceremonialnie i ostro. Po chwili czuła że dochodzi i rozkosz rozpływała się po całym ciele. Takiego orgazmu jak dotąd jeszcze nie przeżyła. To było naprawdę ...
    ... niesamowite. Przechodził falami jeden za drugim. Nie wiedziała dlaczego, czy niespodziewane amory czy trochę wymuszona sytuacja a może to męskość kochanka. Fakt był taki że czuła się fantastycznie zaspokojona. Kiedy z niej wyszedł, gumka była pełna jego nasienia. Delikatnie ją zdjął i wyrzucił do kubła na śmieci przykrywając jakimiś papierkami by była niewidoczna.
    
    Pocałował nastolatkę namiętnie i powiedział że była kapitalna. Dziękuję ci moje dziecko, powiedział, uśmiechając się szelmowsko. Naciągnął spodnie a Iga ubrała majtki i spódnicę. Poprawnie usiadła przy stole i chociaż herbata prawie już zimna, smakowała wyjątkowo. W tym momencie do kuchni wszedł Paweł i podchodząc do Igi przywitał się z nią buziakiem. Popatrzył na nich i nie wiadomo czy się domyślił czy nie ale przyglądał się badawczo, patrząc to na ojca to na dziewczynę. Nic nie powiedział tylko zrobił sobie herbaty i biorąc Igę za rękę poprowadził do swojego pokoju. Na miejscu postawił herbatę na biurku i podszedł do niej, całując. Coś mu w jej zapachu zdawało się znajome ale nie potrafił określić co. Zdołał rozpiąć i zdjąć bluzeczkę oraz biustonosz. Naga do pasa całowała się z nim wsadzając rękę do jego spodni i głaszcząc go po członku. Rozpięła mu spodnie , uklękła i zdejmując bokserki wydobyła na wierzch jego skarb. Podniecony wyskoczył jak sprężyna i od razu znalazł się w jej ustach. Lubiła jego kutasa bo jak to określała jest w sam raz dla rozmiaru jej młodej cipki.
    
    Nie chciała żeby zbyt szybko doszedł toteż ...