1. Masażysta


    Data: 19.01.2019, Autor: zlosnica79

    ... dane na dłuższe zainteresowanie. Teraz uda i łydki, które też były bardzo spięte. Wyczuwałam nawet delikatny ból, gdy je masował. Gdy zajął się udami, rękami delikatnie rozchylił mi nogi na boki by mieć dostęp z każdej strony. Jego ręce po prostu sunęły po moim ciele, teraz ręcznik przesunął w drugą stronę – w górę, by odchylić lekko moja pupę. Odpływałam, tak dobrze nie czułam się od dawna. Jego dłonie wędrowały z zewnętrznej na wewnętrzną część ud. Nagle wyczułam jak suną po wewnętrznej stronie ku górze, zawróciły, jednak kciuki musnęły moje wargi sromowe. Zadrżałam, lecz nie reagowałam. Myślałam, że to przypadek, póki sytuacja się nie powtórzyła kilka razy. Moja cipka drżała i reagowała automatycznie na ten specyficzny dotyk. Ciało było już całe pobudzone, a on jakby tego nie dostrzegał, masował dalej. Jego ręce wsunęły się pod ręcznik i zajęły się pośladkami. Tego było już za wiele. Gorąco rozlało się po całym moim ciele. Jakbym tylko mogła, to bym się przed nim teraz rozłożyła i kazała się zerżnąć. On jakby nigdy nic, masował dalej, w końcu wykonywał swoją pracę. Po godzinie masażu skończył swoje wędrówki po moim ciele, podziękował mi i wyszedł bym mogła się ubrać. Pozostałam tam sama, zrelaksowana i strasznie podniecona. Teraz miałam ochotę na coś innego, niż tylko masaż, niestety musiałam naszykować się do wyjścia. Przy wyjściu recepcjonista spytał się mnie czy mam ochotę umówić się na kolejną wizytę. Nie było wątpliwości, od razu umówiłam się na kolejną ...
    ... sobotę.
    
    Po powrocie do domu od razu zadzwoniłam do siostry. Umówiłyśmy się na wieczór, na drinka i rozmowę. Opowiedziałam jej o moich odczuciach i że jestem bardzo zrelaksowana i odprężona, a także o tym, jakie miałam wrażenia przy masażu. Siostra uśmiechnęła się kącikiem ust i dała mi ich wizytówkę.
    
    - Mam już jedną – powiedziałam.
    
    - Tak, ale ta jest na specjalne masaże. Wystarczy że przed masażem na recepcji ją pokażesz a oni już będą wiedzieli jak mają się tobą zająć.
    
    - To mają tam jeszcze inne masaże?
    
    - Idź i przekonaj się sama. Myślę, że będziesz bardzo zadowolona. Później opowiesz mi o swoich przeżyciach.
    
    Pożegnałyśmy się i pozostałam sama w domu ze swoimi myślami. Jakie jeszcze inne przeżycia tam mogę mieć? Sama się zaczęłam zastanawiać. Minął kolejny tydzień. W pracy urwanie głowy, już nie miałam siły pod koniec. Wiedziałam, że jutro wizyta w salonie i znów odprężający relaks. W sobotę od rana wykąpałam się, naszykowałam i ruszyłam w drogę. Upewniłam się, że mam przy sobie tą wizytówkę i wchodząc pokazałam ją na recepcji. Chłopak spojrzał na mnie z zadziornym uśmiechem i zaprowadził mnie do innego już pokoju. Gdy weszłam, zamurowało mnie. To nie był pokój do masażu. To był piękny salon, przystrojony, z łóżkiem do masażu o wiele większym niż poprzednie, dużą kanapą, stolikiem i wieloma ozdobami. W tle leciała cicha muzyka, a dookoła paliły się świece i kadzidełka. Pięknie urządzone miejsce. Na wieszaku wisiały szlafroki, na półkach stała pełna gama kosmetyków, ...