1. Dziecko. 13


    Data: 22.11.2019, Kategorie: Sex grupowy Hardcore, Autor: ---Audi---

    ... otwierający się bagażnik tego samochodu obok...
    
    Oj, będzie wyzywać, ale już jest za 7, muszę iść...
    
    - Stanęła Pani trochę za....
    
    Tak, stałam i patrzyłam na faceta przede mną. To ten z myjni, właściciel wielkiego Audi, facet smutny, tak go nazwałam w duchu...
    
    - Przepraszam, ale nie miałam wyjścia.
    
    Tym razem obleciał całe moje ciało i... się zapowietrzył... ha, ha.... więc jednak działam na wszystkich...
    
    - d**gi raz mnie Pani przeprasza w ciągu dwóch dni, niepotrzebnie, dam sobie radę....
    
    Ale cwaniak, będzie się przeciskać byleby na mnie popatrzeć. Zresztą, facet widać, że wysportowany i szczupły, da radę.
    
    Uśmiechnął się, znowu, może nie aż taki smutny, pewnie... takie ciałko oglądać, to i dusza się śmieje...
    
    - Odważna jest Pani.
    
    - A jestem, do odważnych świat należy... zresztą robię to dla mojego męża...
    
    Nie wiem dlaczego tłumaczę się przed obcym facetem, ale on tak jakoś nie działa na mnie wybitnie erotycznie, jest jakby uczuciowo oddalony ode mnie, jako kobiety... patrzy się, ale nie ślini... jakby kultura była u niego na pierwszym miejscu, a nie erotyzm, czy zwykły seks...
    
    - To Pani mąż musi być szczęśliwym człowiekiem, mając taką żonę...
    
    - A jest, on mnie uwielbia, a ja jego.
    
    - Życzę powodzenia.
    
    - Dziękuję, przyda się...
    
    Odchodząc, lekko odwróciłam głowę, patrzył się na mój tyłek, a ja zakręciłam zalotnie... jednak działam na niego... na wszystkich działam, jestem suką pierwsza klasa, i koniec.
    
    Stanęłam przed wejściem. ...
    ... Twarz piekła mnie niemiłosiernie, myślałam o ściągnięciu spódniczki jak najbardziej na dół, ale był to pomysł bez sensu, zbyt mocno siedziała na biodrach. Wzięłam telefon do ręki, aby nie zwracać uwagi na wszystkie spojrzenia...
    
    A patrzyli się wszyscy... a mi w miarę upływu czasu, rosło zażenowanie i wstyd.
    
    Stoję jak kurwa, jakbym czekała na klienta, brodawki aż krzyczą z podniecenia i zaczynam czuć mocną wilgoć między udami. Jeszcze trochę, a po całym dniu zacznie mi lecieć... To jest przesada, tak się wstydzę i tak się podniecam, że jeszcze trochę, i gdyby kazał mi się rozebrać, to bym to zrobiła.
    
    Tu i teraz.
    
    Wszystkie emocje negatywne odwracają się w mojej głowie. Im bardziej się wstydzę, tym mocniej mam ochotę na więcej, im bardziej mnie obrażają, tym bardziej chciałabym im pokazać więcej. Świat, który mnie otacza, przestaje mnie dotykać. Jakbym oglądała film, mogę na nim płakać, ale wiem, że to tylko obrazy, które są, i które miną.
    
    Każdy komentarz mojej osoby, mija mnie jak wiatr mocne drzewo. Każde spojrzenie pogardy, jest liściem tylko lekko muskającym me ciało, dotknie i ... odleci...
    
    Podniosłam głowę, wypięłam piersi i rozkoszowałam się podnieceniem płynącym przez moją cipkę. Ta chwila jest moja, nikt mi jej nie zabierze, oni są, a za chwilę ich nie będzie... Przestałam widzieć świat, który chciał mnie zbrukać, stałam się nieczuła, ale i strasznie wrażliwa. To wszystko co mnie dotykało w przedziwny sposób działało tylko na jedną część mego ciała. Na ...
«1234...8»