Spełnione marzenie - Opowiadania Erotyczne

Spełnione marzenie

... delikatnie nadziewała się na kutasa.  Czułem jak zaciska zwieracz by uniemożliwić mi wejście dalej niż do przedsionka i głębszą penetrację. To była najrozkoszniejsza pieszczota, kiedy obnażona żołądź  pocierała to guziczek łechtaczki, to znów napierała na bramę rozkoszy. Wreszcie sama nie wytrzymała  doznawanych łaskotek i emocji i zdecydowanym pchnięciem nabiła się na pałę wchłaniając ją po sam koniec !.   Byłem w ukochanej kuzyneczce !!!. Jej początkowo wolne ruchy przynosiły nam ogromną radość i satysfakcję , ale później domagały się przyspieszenia i całkowitego zespolenia i zaspokojenia narastającej żądzy i emocji.  Drgające w konwulsjach udka zwiastowały nieuchronny finał i super orgazm – ten dopadł nas równocześnie- jeszcze tyko zdążyłem  ścisnąć Jej drobne piersi, wbić się po same jądra i trysnąłem w ukochaną z siłą gorącego gejzeru. W tym momencie Haneczka wydała z siebie jakiś nieartykułowany jęk rozkoszy i wstrząsana konwulsjami opadła na koc.  Przycisnąłem Ją sobą i razem chłonęliśmy niewyobrażalne szczęście z bycia razem.  Tkwiącym w Niej członkiem odbierałem radosne skurcze Jej spełnienia. Całowaliśmy się zachłannie zapewniając się o uczuciach. Przytuleni powoli wracaliśmy do rzeczywistości. – I jak – spełniły się Twoje marzenia -  stwierdziła kuzyneczka -  Ty jesteś spełnieniem tych najskrytszych – odparłem całując Ją w usta i w …piczkę !. Tak Jej się to spodobało że klęcząc podsunęła mi swoją ociekającą cipkę do wylizania. Bawiła Ją ta sytuacja, gdy spoglądała na kapiące z niej nitki spermy łączyły się z moim nosem. Po tym rozkosznym popołudniu były i następne – równie gorące jak i nocne wizyty w pokoju ukochanej kuzyneczki. Na szczęście nasze cudowne kontakty nie skończyły się ciążą. Od tamtych pamiętnych i namiętnych wakacji łączą nas czułe i serdeczne „stosunki”.
Bob