1. Sex z dziewczyna poznana na czacie


    Data: 18.10.2019, Kategorie: Romantyczne Autor: orfeusz

    Mam na imię Paweł.Anię poznałem na czacie.Po krótkiej rozmowie na tematy ogólne udało mi się wciągnąć ją w rozmowę trącającą o bardziej intymne klimaty.Mężatka, 32 lata, wysoka, blondynka, umawiała już się z ludźmi z czata (ale nie była specjalnie zadowolona), lubi wyzwania stawiane przez życie, w seksie lubi urozmaicenia, nie zamierza zdradzać męża.To "nie zdradzanie" i "umawianie się z ludźmi z czata" oczywiście zabrzmiało niezłym dysonansem, ale nie zamierzałem tego dociekać w trakcie pogaduszek na czacie.Kilka zgrabnych słówek, parę delikatnych przechwałek dla szpanu i dziewczyna zgodziła się na spotkanie przy kawie.* * * * *Starówka, Bazyliszek.Znowu to samo, na moment straciłem języka w gębie, łatwiej jest mi pisać na czacie niż rozmawiać na żywo. Na szczęście z reguły wpadam kobietom w oko, no i bajery "sprzedane" na necie teraz procentują. Ania jest zresztą bardzo wygadana (ciekawe jak mąż wytrzymuje z taką gadułą). Ma ze 170 centymetrów wzrostu, raczej szczupła z leciutkimi fałdkami w okolicach talii. Buzię, mimo przekroczenia trzydziestki, ma delikatną, wręcz dziewczęcą. Ale jej oczy to oczy dojrzałej kobiety która wie czego chce. Poniżej obcisła bluzeczka obiecująco uwydatnia słusznych rozmiarów biuścik, obcisła czarna spódnica i czarne pantofelki na niedużym obcasiku dopełniają wizerunku.Miło się gada, okazuje się, że mamy dużo wspólnych tematów : pływanie, łyżworolki, narty, fotografia (także erotyczna), podróże, Kraków, malarstwo. Powoli rozluźniam się i ...
    ... przejmuję inicjatywę w rozmowie, w końcu jestem tu po to by zaciągnąć ją do łóżka. Proponuję zmianę lokalu, ona jest "za". I w tym momencie ja zamiast powiedzieć "a może hotel" jak głupek walę "a może przejdziemy się do Muzeum Narodowego".Co mi odbiło !?!Ona chętnie na to przystaje, chyba tym u niej zapunktowałem. Trudno pomyślałem - niech to będzie taka inwestycja.* * * * *Aleje Jerozolimskie, Muzeum Narodowe.Naszym celem jest Galeria Malarstwa Polskiego i wystawa Quo Vadis. Analizujemy kolorystykę Gierymskiego, podziwiamy dynamizm obrazów Kossaków, nastrój pejzaży Malczewskiego. Teraz ja zaczynam dużo mówić, w końcu naprawdę interesuję się malarstwem. Ania jest pod wrażeniem a ja nabieram pewności siebieDalej świat faraonów ...Tu już ponosi mnie fantazja.Ania idzie przodem a ja zamiast na bufiaste stroje w gablotach patrzę na jej figurę, na to jak idąc delikatnie kołysze biodrami. Jest naprawdę seksi. Chyba mnie kokietuje. Gdy tak się gapię każdy jej krok, każdy balans bioder pompuje zastrzyk krwi w okolice moich lędźwi. Wtedy podejmuję desperacką decyzję.Podchodzę i cicho tak żeby nie usłyszał woźny, który też jej się przygląda, szepcę do ucha "chcę żebyś teraz oddała mi swoje majtki".Na chwilę znieruchomiała, zaskoczyłem ją i chyba rozwarzała czy strzelić mnie w michę, zbyć żartem czy ... Ale za moment w jej oczach pojawiły się iskierki. Skinęła głową i wróciła do poprzedniej sali, a ja w tym czasie odwracam uwagę woźnego. Po chwili znów jesteśmy razem a Ania z wypiekami na ...
«12»