1. Niewolnica


    Data: 03.09.2019, Kategorie: Romantyczne Autor: Seksgeometria

    ... uśmiechem i już z ruchu warg odczytałem ze ponownie powiedział cicho” Czarne Lustro Vel Hrabina masz zatańczyć ze mną”Sąsiadka bez sprzeciwów dała się poprowadzi na środek sceny i razem przytuleni zatańczyli przez 2-3 minuty. Ludzie przyjęli to z uśmiechem, ale na mnie i sąsiedzie, którzy zorientowaliśmy co się dzieje wywarło to wrażenie.Gdy skończyli Olga posłusznie ponownie dała się odprowadzić na krzesełko na sennie jak by to było jej miejsce.Magic z uśmiechem przyglądał się sąsiadowi i zapytał go-Czy mogę poprosić Olgę by pomogła nam posprzątać scenę?_Tak oczywiście odpowiedział jej mąż. Tym razem już mocno zaintrygowany.Proszę niech Pan przyniesie miotłę i szufelkę dla Olgi. Teraz rozumiem po co rozsypywałem to sianko.Wróciłem prawie biegiem, bo chciałem zobaczyć jak będzie nią manipulował.- …lustro pozamiataj scenę odwrócona tyłem do widowni, kręć biodrami i co jakiś czas je zmysłowo wypinaj…ale nie wulgarnie. Masz uwodzić.-Olga patrzyła na niego przytomnie i widać było jak walczy.- Czarne lustro vel hrabina- pozamiataj scenę odwrócona tyłem do widowni, kręć biodrami i co jakiś czas je zmysłowo wypinaj…, ale nie wulgarnie. Masz uwodzić. Teraz. -powtórzył.Olga odebrała ode mnie miotłę i zaczęła sprzątać scenę. Początkowo szybko jednak po chwili spowolniła i faktycznie zaczęła delikatnie eksponować biodra przy sprzątaniu.Magik do niej podszedł dosłownie po minucie upewnił się, że jestem oddalony zabrał jej szczotkę i wyszeptał:-Czarne Lustro stłuczone. Olga, mimo że nie ...
    ... był zaspana jak przy okadzaniu wstrząsnęła dwa razy głową.Patrząc na magika powiedziała ze swoim pięknym uśmiechem-Przepraszam zamyśliłam się i na chwile odpłynęłam. Nie chciałam Panu zepsuć pokazu.W tym momencie rozległy się brawa i cała się rozgadała.Magik patrzył na mnie teraz wymownie dziękując mi za pomoc.Nie chciałem, żeby wiedział ze cały czas kontrolowałem co robi, więc wypaliłem cicho-Mam wrażenie ze to było ustawione, ale i tak się wszyscy bawili. Pewnie się znacie i spotkamy się na kolacji.Wróciłem do stolika. Sąsiad uważnie przyglądał się zonie opowiadając jej co robiła.Nie chciałem okazać swoich emocji wiec zapytałem małżonki co jej przynieść i podszedłem do barku.Z stamtąd widziałem jak z nienagannym uśmiechem Olga słucha męża. Gdy wróciłem wmawiała mu, że facet ją prosiłby improwizowała i udawała.Gdy nadarzyła się sposobność i zostaliśmy sami zapytała mnie.-Co tam się działo mam wrażenie ze trwało to 10 s, jak bym się zmyśliła, zagapiła na chwile. Jej głos teraz lekko drżał.-Nie mam pojęcia wszedłem na scenę, dał mi to kadzidło, a potem były zaraz oklaski-skłamałem gładko.-Obgadamy to na spokojnie w domu, ale chyba odlecieliśmy po narkotyku. Nie mówmy nikomu.-OK. Szybko z ulgą odpowiedziała, a mnie cieszyło, że mam z atrakcyjną sąsiadką wspólną tajemnice.Intrygowało mnie czy hasło nadal na nią działa.Już następnego dnia mieliśmy okazje porozmawiać w cztery oczy.Była niedziela moja żona od rana siedziała u rodziców. Sąsiedzi chyba myśleli, że nas oboje nie ma, bo ...