Moja historia - Opowiadania Erotyczne

Moja historia

... i mnie od wrócił. Stalam plecami do niego. Po chylił mnie i oparlam ręce o stary drewniany stół,wypinając swój tyłek.
 - Zerznij mnie.- wyszeptalam,czując ze unosi mi spudniczke.
  Zdarl że nie majtki i się przy sunąl. Ocieral się kutasem o moją cipkę i nagle to zrobił. Wszedł we mnie po same jądra.Aż mi się zakrecilo w głowie. Trzymał mnie za biodra i mnie pieprzyl.Wchodził we mnie raz po raz. To mocniej. To lżej. To znowu mocniej.Stękalam i powtarzalną,ze chce jeszcze. Głębiej. Mocniej a on mnie rznąl w taki właśnie sposób. Przy którymś takim pisuwie zaczęlam się wycinać. Dygotac. Dostalam nie samowitych skurczy,przeżywając cudowny orgazm. Do cisnęłam się tyłkiem do Sylwka i jeszcze przez chwilę drzalam. Uspokoilam się i zaczął mnie posuwać szybciej. Do chodził.Pchnął raz,drugi trzeci. Nawet chciałam by się spuścił w moją cipke,ale nie byłam pewna,czy może to zrobić. Pchnął jeszcze raz i od skoczył.Spuszczal się na moje pośladki.Na ciagnęlam majteczki. Poprawilam spudniczke,a Sylwek zapiał spodnie.
 - Jezu. Ale jesteś świetną.
 - To Ty jesteś cudowny.- powiedziałam obejmując go.- Chcesz więcej?
 - Oczywiście skarbensku. Pieprzyc się z Tobą to sama przyjemność.To kiedy mam przyjść?
 - Zadzwonie do CB jak tylko będę mogła.- powiedzialam. - Sam rozumiesz.
 - Tak. Rozumiem.
 - A może masz jakichś fajnych kolegów. Nie mówię o tych tam na górze.
 - Cos pomyśle. - odpowiedział.
 - Dobra. Trzeba wracać. - skwitowalam
 Nie mogłam wrócić na górę z Sylwkiem,więc wyszedł ...

... przez ogród.Ja wzięlam prysznic. Zrobilam kolację i poszlam spać. Nim zasnęłam,uzylam swojej zabawki i nie mogłam się doczekać,kolejnego spotkania z Sylwkiem.
 
 I I

   Zadzwonilam do Sylwka. Powiedzialam mu,ze Romek,czyli mój syn,pojechał na dwa dni do cioci,a mojej siostry i jestem sama. Ze jak chce to może pzyjsc. U slyszalam,ze będzie za pol godziny i zapytał czy może przyprowadzić dwóch znajomych. Odparlam ze jak najbardziej może,bo i o czymś takim tez od dawna myslalam. Poszlam wziąć szybki prysznic.Wychodząc z łazienki,miałam na sobie tylko szlafrok,byle jak zawiązany.
 Sylwek zjawił się z dwoma kolegami po czterdziestu minutach. Przeprosił mnie za spuznienie i ich przedstawił. Byli to Sławek i Lucjan. Nie byli tak przystojny jak Sylwek,ale byli w porządku. Lucek był nie co starszy i miał prawie dwadzieścia lat.Zaprosilam ich do pokoju i przygotowała drincki. Robiąc je poczulam za sobą Sylwka. Wsunąl rękę pod szlafrok i dotknął mojego tylną. Drgnęłam,a jednocześnie poczulam,ze jest nagi.Od wrócilam się i zobaczylam ze cala trójka jest naga a ich pały sterczą.Sylwek rozwiązał mi szlafrok i go z sunal po ramionach. Teraz i ja byłam naga.Zaczął dotykać moich piersi poczym jego prawa dłoń wylądowała na mojej cipce. Steklam widząc,ze Sławek patrząc na mnie,wali sobie konia..To samo robił Robert.
 - Komu chcesz najpierw obciagnac? - zapytał mnie Sylwek.- Może wszystkim skarbie. Co?
 - Uhm.
 - Chodzcie chłopaki.
  Obaj w stali i podeszli. Ja kleknęlam przed nimi na ...