1. Dwa tygodnie cz.2


    Data: 27.02.2021, Kategorie: Incest Twoje opowiadania Autor: ascolti

    ... mogę służyć?
    Poprosimy krem z filtrem , wazelinę 
    Pani rzuciła się i szybciutko położyła na ladzie  zamówienie . 
    Jeszcze coś ? Spytała z słodkim uśmiechem 
    Tak poprosimy paczkę prezerwatyw . Ile jest w paczce ?
    Uprzejmość pani magister natychmiast znikła 
    Trzy 
    Jak myślisz kochanie starczy nam  Marzena zwróciła się do Chłopca 
    Na dzisiaj tak .Kuba pojął grę polegającą na wkurwianiu sprzedawczyni
    Ach jeszcze jedna nam nie zaszkodzi  Poprosimy dwa opakowania . Odwróciła się i pocałowała chłopca w usta.
    Gdy Marzena  płaciła  widziała ze sprzedawczyni aż ręce się trzęsły 
    Wyszli i zaraz wybuchnęli  śmiechem. To nie koniec jeszcze przyjdziemy cię wkurwiać stwierdziła Marzena.
    Dojechali w spaniałych humorach .Wypakowali zakupy i usiedli na tarasie a Grześ uciekł na hamak który wisiał w cieniu..Dziewczyny zdjęły staniki ale tym razem  na Kubie  to już nie zrobiło takiego wrażenia.. Teraz bezczelniejsze przyglądał się im   a nawet idąc do kuchni po wino, pogłaskał  biust Marzeny. . Wywołało to uśmiech u obu pań.. Dał im po kieliszku wina i  a sam położył się na ogrodowej huśtawce . Zasnął gdyż w nocy niewiele spał.  Gdy się obudził  Grześ siedział nad keyboardem  , Marzena nakrywała do stołu a Agnieszka  przygotowywała kanapki. 
    Poszedł do kuchni  stanął z tyłu za matką  Odgarnął jej włosy i pocałował ja w szyję . Ona się odwróciła i spytała:
    Ty flirtujesz z matką?
    A masz takie wrażenie?
    Właśnie mam takie  wrażenie
    Myślałem że flirt mamy już za sobą 
     Pocałował ...
    ... ja w usta i wyszedł z kuchni do salonu. Agnieszka stała w kuchni jak oniemiał  i gdy Marzena weszła po  sztućce i półmisek z kanapkami  Aga powiedział : 
    On chyba wie 
    Niemożliwe .ale muszę go wybadać  stwierdziła  siostra..
     Długo krążyła  po domu i gdy udało się że w korytarzu byli tylko we dwoje :
    Kuba chciałam porozmawiać 
    Ok. Ale musicie spić Grześka a wtedy porozmawiamy.
    Usiedli przy stole . Grześ włączył muzykę   . Jedli  wznosili toast i tańczyli .Jak na złość Grześ się roztańczył , Na zmianę z Kubą ob obtańcowywali  panie .i nie garnął się do kieliszka. Zmęczył się w końcu a żona ruszyła : 
    Zdrowie solenizantki  .
    Panie moczyły usta w kieliszku a Grześ do dna. Do Marzeny dołączyła Aga która natychmiast zrozumiał  intencje siostry. Toastom nie było końca  ale już ściemniał się gdy ich ofiara zasnęła przy stole. . Położyli go w salonie na kanapie i przykryli kocem.. Posprzątali załadowali zmywarkę i z kieliszkami usiedli na tarasie. Kuba zapalił świece przeciw komarom  . Zabrał koc i zaprosił  ja na huśtawkę . Usiadł pośrodku , okryli się jednym kocem tak że panie musiały się do niego przytulić objął je   i powiedział: 
    Musimy porozmawiać.
    Agnieszka zerwała się aby odejść ale  ją powstrzymał.:
    Przecież ciebie też to dotyczy .Wiem  co się stało ubiegłej nocy . Wasza podmiana się wydała.
    Jaka podmiana- nieśmiało zaprotestowała Agnieszka.
    Wiem że Wymyśliła to Marzenka – pocałował ją – Kluczowym atutem był ciemny pokój  . Dopiero rano zauważyłem że żarówki są ...