1. Bestia.


    Data: 28.08.2022, Autor: TheDirtyNix

    ... nią z całym impetem.Zawyłam z bólu.Jego fiut mnie rozrywał, wchodził do końca pieszcząc mój pępek od środka.Czułam jego każdy centymetr..Jak ociera się o moje ścianki i rozszerza mnie do granic możliwości..Złapałam się jego ramion wciskając w nie długie paznokcie.Pomagałam mu w siebie wpychać..Walił mnie, jak dziwkę.Moje soki spływały po moich pośladkach.Moja spragniona cipka zaciskała go w sobie.Nie chciała, by walący ją kutas z niej wychodził.Zimne poty zalały moje ciało, a w oczach pojawił się żar..Jego dłoń znalazła się na mojej łechtaczce, ciągną za nią i masował potęgując moje doznania..czułam, że zaraz dojdę.Przechylił się do przodu i zaczął posuwać tak, że podskakiwałam do góry, gdy ten gruby pal wciskał się w moją ciasną..Zalała mnie fala rozkoszy, wygięłam się w łuk podczas orgazmu.On widząc to również doszedł.Wytrysnął na mój brzuch sporą salwę spermy potem rozsmarowując ją dookoła mojego pępka."Taka dziwka, a taka ciasna"-powiedział wstając z łóżka.Wypił szampana i odpalił papierosa."Możesz już wyciągnąć tą kulę".Zrobiłam, więc tak i podeszłam do niego.Podał mi fajkę, bym zaciągnęła się kilka razy.Nic nie mówiłam..Sądziłam, że to już koniec tej niebiańskiej rozkoszy.Nie czułam strachu.On tak bardzo mnie kręcił.Chodziły mi po głowie myśli, czy pokaże mi swą twarz, czy spotkamy się jeszcze.Przerwał mi te rozmyślenia, gdy chwycił mnie za szyję."Mam coś jeszcze do zrobienia, suczko".Dał mi w pysk i oparł o fotel szeroko rozchylając moje nogi.Kazał mi się wypiąć, jak ...
    ... najbardziej potrafię.Wsadził mi do ust dwa palce tak, że łaskotały moje podniebienie..Kazał je oblizać, by potem załadować je w moje dupsko.Świdrował mnie dogłębnie co chwila rozchylając jeszcze bardziej moją dziurkę, napluł na nią i wcisnął we mnie ogromny wibrator.Jebał mnie nim w dupę słysząc moje jęki.Bolało..moja dziurka próbowała wypchać intruza, lecz on wtem pchał jeszcze mocniej.Gdy się pobawił kazał mi go oblizać.Byłam posłuszna..zrobiłam, co zechciał.Dał mi ostatniego klapsa w pośladek i kazał się ubrać..Włożyłam bieliznę i wcisnęłam na siebie sukienkę..Buty i torebkę wzięłam do ręki..On stał już przy drzwiach..chciałam zapytać, czy się jeszcze spotkamy, gdy on przerwał mówiąc, że wkrótce zadzwoni..Ucieszyła mnie ta myśl.Sponiewierał mnie, ale właśnie tego potrzebowałam..Tresury..Gdy wychodziłam już wspomniał jedynie, że był dziś zbyt łagodny i, że następnym razem mam nastawić się na większy wycisk.Zatrzasnął za mną drzwi.Byłam obolała..Nie miałam siły męczyć się na tych niebotycznych szpilkach.Szłam przez korytarz z rozmierzwionymi włosami i z tuszem, który spłynął na moje policzki..jeden z nich opuchł mi od uderzeń..Nie obchodzili mnie ludzie siedzący w restauracji..Z resztą oni też nie zwrócili na mnie uwagi.Ubierałam na siebie płaszcz, gdy kelner rzucił za mną "Do następnego razu!"..Hm..czyżby cichy współpracownik mojego oprawcy..? Wsiadłam do samochodu i pojechałam do domu..Od razu poszłam pod prysznic..Dopiero w swoim wielkim lustrze zobaczyłam ślady po upojnym ...
«1...3456»