1. Dobrzy znajomi


    Data: 25.05.2019, Kategorie: Zdrada Autor: Andrzej Gdziebądź

    ... boku i zaczęła zabawiać się sama. Nagle Bartek wstał, pomógł wstać mojej żonie. Pocałował ją namiętnie, chwycił jej lewą nogę w kolanie, przycisnął jej udo do swojego biodra i wciąż całując...wprowadził penisa w jej cipkę. Magda w tym czasie roześmiała się. Anka i Bartek przez chwilę również się uśmiechnęli, ale po chwili wrócili do namiętnego całowania. Bartek nie śpieszył się. Posuwał ją miarowo, głęboko i spokojnie. Jednak ta pozycja chyba nie była zbyt wygodna, ponieważ Bartek wyszedł z Ani. Magda coś im powiedziała. Ania uklękła przed jej cipką i zaczęła ją lizać. W tym czasie Bartek ukląkł za moją żoną i zaatakował ją od tyłu. Anka przez chwilę pieściła językiem cipkę Magdy, ale nie miała doświadczenia w takich układach i przerwała pieszczoty, koncentrując się na przyjemności, którą dawał jej Bartek. Magda nadal zabawiała się sama, a moja żona z zamkniętymi oczami i przygryzionymi wargami oddawała się Bartkowi. W tym momencie postanowiłem to im zepsuć. Podszedłem do drzwi i przekręciłem klamkę. Nikt nic nie usłyszał, za to ja poczułem to, od czego oddzielała mnie szyba - gorący zapach feromonów i usłyszałem odgłosy namiętnego seksu. Słyszałem szybkie oddechy i ciche westchnienia. Stałem w wiatrołapie z fiutem na wierzchu ale nie mogłem się przemóc, żeby otworzyć drzwi do saloniku. Przez mrożoną szybę widziałem ruchy i słyszałem odgłosy. Nagle usłyszałem drżący głos Ani "usiądź tutaj", odgłos sprężyn kanapy i po chwili głos Magdy: "Nie śpiesz się. Jak Arek ma focha, to ...
    ... na pewno nie przyjdzie" i śmiechy. Po czym znowu westchnienie i za kilka sekund miarowe sapanie Bartka i kobiet. Wkurzyło mnie to i otworzyłem drzwi. Bartek w pozycji półleżącej był na kanapie. Magda nadal zabawiała się cipką, a Anka siedziała na nim tyłem, już bez spódniczki, w samych adidasach i z zamkniętymi oczami i rozchylonymi ustami ściskała swoje piersi. Spodziewałem się, że jak mnie zobaczą, to wszyscy się zerwą i będzie awantura, ale Anka tylko spojrzała mi w oczy i przyśpieszyła ruchy na fiucie Bartka. Magda spojrzała na mojego stojącego kutasa i spytała tylko: "Zostajesz, czy idziesz?". Ja wypaliłem do Anki siląc się na spokojny ton: "Do domu, i to już!", na co ona odparła przerywanym w takt pchnięć Bartka: "S..Spier...Spierdalaj...". Wypadłem z domku, zwymiotowałem po raz kolejny pod drzewem i zapaliłem papierosa. Nie mogłem ruszyć się z miejsca przez kilka minut. Okazało się, że stałem tak pół godziny. Myślałem jak to rozegrać później, gdy nagle przypomniałem sobie o aparacie na oknie. Podszedłem na drewnianych nogach do okna. W środku było ciemno. Wziąłem aparat i wyłączyłem nagrywanie. Poszedłem do swojego domku, usiadłem na fotelu i odtworzyłem film od samego początku. Od momentu, w którym zostałem przepędzony nikt nie zareagował w żaden nerwowy sposób. Anka w dalszym ciągu ujeżdżała tyłem kutasa Bartka. Magda wstała i poszła do łazienki. Zostali sami. Bartek wtedy ściągnął z siebie Anię. Stała tyłem do niego. Przez chwilę masował od tyłu jej cycki i ocierał ...
«1...3456»