1. Siostry Diablewskie


    Data: 15.06.2022, Kategorie: Sex grupowy Brutalny sex wykorzystanie, wulgaryzmy, humor, Autor: Sztywny

    ... się do jego ust, ale tym razem na krótko. Zepchnęła siostrę i sama na nim usiadła.
    
    - Dalej chłopczyku, wiem, że potrafisz mnie zadowolić.
    
    - Zerżnę…
    
    - Nie mów do mnie! Zamknij ryja!
    
    Dla pewności przywarła do niego, wypełniając usta gorącym językiem. Poczuł jeszcze czyjeś szpony na jądrach, jak się zaciskają i rozluźniają. Siostra na górze wierzgała, jakby dostała padaczki, wrzeszcząc przy tym wniebogłosy.
    
    - Teraz ja!
    
    Wirdżinia chwyciła kruczoczarne włosy (z resztą w tym samym kolorze co jej) i ściągnęła siłą siostrę z kochanka. Usiadła na nim, ale dla odmiany tyłem, pozwalając podziwiać swój wielki tyłek. Podskakiwała na nim jak kauczukowa piłeczka, niejednokrotnie wychodząc z niego i brutalnie wracając. Biedak syczał z bólu, zaparł się o ścianki toalety, żeby jakoś znieść dyskomfort, żeby nie powiedzieć ból.
    
    - Dochodzę… - z trudem wysyczał.
    
    - Nie! – krzyknęły obie, ale było za późno.
    
    Wi wstała i z oburzeniem obserwowała, jak kutas drga, wypluwając lawę spermy.
    
    - Co za skurwiel, nawet nie byłam blisko!
    
    - Pizda jesteś, a nie facet – zawtórowała Dżi i walnęła chłopaka na odlew.
    
    Zbyt oszołomiony dzikim seksem i siłą uderzenia spadł z kibla. Mógł jedynie osłaniać się przed kolejnymi razami. Siostry tłukły go rękami i kopały, parę razy stanęły na nim, a warto podkreślić, że szpilki ściągały jedynie do spania i to nie zawsze! To nie żarty, nawet pod prysznic w nich chodziły, a przynajmniej tak twierdzili ci, co przeżyli noc z nimi. Poza tym ...
    ... niejeden kutas mógł pozazdrościć długości obcasa.
    
    Wreszcie chłopak przestał okazywać jakąkolwiek wolę walki, więc splunęły na niego, każda po kolei obsikała i wyszły z toalety.
    
    - On był mój! – wydarła się Wirdżinia.
    
    - Taki chuj! To mnie podrywał.
    
    - Udawał, żeby zbliżyć się do mnie. Ciebie można jebać tylko z litości.
    
    - Spierdalaj, kurwo zawszona. Na mnie lecą, bo wiedzą, że jestem mądrzejsza.
    
    - Chyba łatwiejsza.
    
    - Jak chcesz, to sobie go weź.
    
    - Teraz? Gdybyś się nie wtrąciła, wyruchałby mnie, a teraz żadna z nas nie jest porządnie wyjebana.
    
    - Jeszcze się taki nie znalazł, co by cię porządnie wyjebał.
    
    - Chuj ci w krzyż!
    
    Prawie zaczęły się szarpać, gdy wypadły na parkiet z wąskich schodów prowadzących do toalet. W barze było dzisiaj pustawo, ale wyłącznie dlatego, że okoliczni mieszkańcy już poznali wieczorne zwyczaje sióstr, a ten bar należał do jednych z ich ulubionych. Jedno z nielicznych, gdzie jeszcze trafiali się obcy, nieznający żadnej z Diablewskich.
    
    Pokazały sobie środkowy palec i usiadły przy barze, wyciągając telefony ze skrytek w cudacznych, skórzanych strojach.
    
    Barman nie zbliżał się niepotrzebnie, wiedząc, że jak będą wystarczająco zdesperowane, to rzucą się na niego, mimo że za każdym razem deklarował swoją homoseksualność (oczywiście kłamał). Wreszcie Wirdżinia zaszlochała:
    
    - Chce mi się jebać!
    
    - No to odpal Tindera, idiotko.
    
    - Chuj z Tinderem, tam są same leszcze.
    
    - Tak? To patrz.
    
    Dżesika pokazała zdjęcie, na ...