1. Wyprawa rowerowa z kolega z pracy


    Data: 11.06.2022, Kategorie: Zdrada Autor: Kusicielka

    Jestem brunetką o krótko ściętych włosach, brązowych oczach, wzroście 169, wadze 55, małych aczkolwiek jędrnych piersiach o rozmiarze 85b. Jestem ładnie opalona i szczupła, zawsze miałam powodzenie u facetów. Obecnie jestem w kilkuletnim związku i mam narzeczonego. To tyle o mnie a teraz moja historia. Zawsze podniecała mnie zdrada, ale nigdy tego nie próbowałam. Ostatnio zmieniam pracę i pracuję w całkiem nowej dla mnie branży. W tej firmie poznałam faceta, o którym krążyły różne plotki, że jest kobieciarzem i romansuje na boku, ale mi się on po prostu wydał miły i stał się moim przyjacielem, z którym można o wszystkim pogadać.Pewnego razu rozmawiając w pracy opowiadał mi o swoim zamiłowaniu do jazdy rowerem i tak jakoś wyszło że umówiliśmy się aby pojeździć po pracy. Mojego faceta nie było wtedy w domu wiec nie musiałam się tłumaczyć, gdzie i z kim wychodzę. Umówiliśmy się na 18 pod moim domem. Na naszą wyprawę musiałam się jakoś ubrać, no przecież musze być na sportowo on na pewno przyjedzie w tym obcisłym kolarskim stroju, a ja takiego nie mam... .Po krótkich poszukiwaniach ubrałam na siebie, czarny staniczek z cienkiego materiału - taki jakiś najwygodniejszy i obcisłą bluzeczkę, do tego jakieś zwykłem figi i czarne krótkie legginsy, i udałam się do łazienki obejrzeć się jak wyglądam.Zaczęłam się oglądać i stwierdziłam, że jednak lepiej będzie jak ubiorę jakiś skąpe czarne stringi żeby nie było widać tak moich majteczek przez legginsy. Ledwo się z tym uporałam, a ...
    ... przyjechał Paweł. Paweł przywitał się ze mną buziaczkiem, pomógł mi wyjąć rower z piwnicy i pojechaliśmy, pojeździć po okolicznych lasach.Jeździliśmy dobrą godzinę o gadaliśmy o wszystkim o pracy o jego żonie, o moim facecie, a nawet chwilami o seksię. Paweł większość czasu jechał rowerem za mną, wydawało mi się ze to z grzeczności, później jednak doszłam do wniosku że on po prostu podziwiał moja zgrabną pupkę na siodełku. Atmosfera się zagęszczała, nasze tematy rozmowy całkowicie były związane z seksem. Paweł opowiadał o swoich fantazjach których nie może realizować z żoną, na natomiast opowiadałam mu o moich marzeniach.Po pewnym czasie, zjechaliśmy na chwilę na postój, na jakąś małą ławeczkę po środku lasu. Usiedliśmy obok siebie i kontynuowaliśmy rozmowę. Spoglądałam ukradkiem na krocze Pawła, widać było że mu się rozmowa podoba, bo w jego lewej nogawce obcisłego stroju kolarskiego zaczął pęcznieć dość pokaźny penis. Trochę mnie to zawstydziło i zdziwiło, w ogóle się nie spodziewałam że on może mieć taki sprzęt. Moje myśli zaczęły się skupiać wokoło jego penisa, nieźle podnieciło, pomyślałam sobie - cholera on pod tym strojem nie ma bielizny. Poza tym poczułam, że mi również w majteczkach zrobiło się mokro i przeszły mnie dreszcze. Poczułam, że zaczynają mi sztywnieć sutki z podniecenia a mój cieki staniczek i obcisła bluzeczka sprawiają, że widzi to Paweł.Robiło się naprawdę gorąco, a my zeszliśmy na tematy zdrady. W końcu Paweł przysunął się powoli do mnie i zaczął mnie całować, ...
«123»