Samotny ojciec, 18-letnia córka i... cz. 13 - Opowiadania Erotyczne

Samotny ojciec, 18-letnia córka i... cz. 13

... każdym razem, gdy wsuwałem w nią dildo. W tym momencie zrozumiałem, że ta dziewczyna zna świetnie swoje ciało i zdecydowanie wie, jak z niego korzystać.

- Mam to robić szybciej? – zapytałem, choć znałem odpowiedź.

- Tak! Pieprz mnie szybciej. Daj mi to, tatusiu.

Była w tej chwili głęboko w krainie fantazji. Nie było wątpliwości, że wyobrażała sobie siebie i mnie. Przyspieszyłem tempo ruchów, zanurzając głęboko dildo i cofając je tylko do połowy, zanim znów je wpychałem. To było dla mnie wyjątkowe przeżycie, aby w ten sposób dać kobiecie przyjemność. Nigdy wcześniej nie robiłem czegoś podobnego. Posuwałem moją Nicole fioletowym dildo z rosnącą pasją, lekko zmieniając kąt przy każdej penetracji.

- Twoja cipka chyba czuje się cudownie, owinięta wokół tego sztucznego kutasa? – powiedziałem, zaskoczony, że tak łatwo samo mi to wyszło z ust.

- O, Boże, taaaaaak! – wykrzyknęła i podniosła nogi wyżej.

- Kocham cię, Nicole. Tatuś uwielbia posuwać twoją ciasną małą cipkę - wyrzucałem te sprośne słowa bez krzty zastanowienia.

- Tak! Jeszcze! Więcej, głębiej, mocniej!

Zacząłem wbijać w nią dildo jeszcze szybciej, wyczuwając, że zbliża się jej punkt kulminacyjny.

- Tak, taaak, taaaaaaaak! Nadchodzi! Pieprz moją cipkę, taaaatooooo!!!

Opuściła nogi i zaczęła uderzać pięściami o materac. Jedna z jej nóg opadła na łóżko, a d**ga na moje udo. Podniosła tyłek wysoko i pchnęła biodrami w moją stronę, zmuszając mnie w ten sposób, aby wibrator wszedł w nią tak ...

... głęboko, jak to tylko możliwe. Trzymałem go tam najgłębiej jak tylko mogłem, podczas gdy ona przeżywała bardzo gwałtowny orgazm. Po serii zwierzęcych wrzasków, kwilenia i spazmów, w końcu opadła na łóżko. Nadal trzymałem dildo w jej cipce, podczas gdy ona starała się dojść do siebie. Korzystając z okazji, po raz kolejny mogłem podziwiać jej młode i zgrabne ciało.

Jej średnie cycuszki były jędrne i zaczerwienione z emocji. Jej pępek, wypełniony skroplonym potem, był jak maleńka oaza na pustyni jej nieskalanego brzucha. Kosmyczki przystrzyżonych włosów łonowych potwierdzały, że jest dorosłą kobietą, w pełni dojrzałą, a nie nastoletnią dziewczynką. Długie nogi były wciąż rozchylone, a jej silne uda oferowały obietnicę uścisku, o którym mogłem tylko pomarzyć.

- To było cudowne – szepnęła bardziej do siebie, niż do mnie. - Moje całe ciało niemal eksplodowało.

Powoli wyjąłem dildo. Uśmiech, który pojawił się na jej twarzy, był dla mnie ogromną nagrodą za mój wysiłek. Po wyciągnięciu wibratora, obserwowałem, jak jej szczelinka szybko powraca do swojej naturalnej postaci.

Zdumiewające. Wprost nie mogłem odwrócić wzroku. Patrzyłem na nagą cipkę pełnoletniej córki, która wydawała mi się po prostu doskonała. Wiedziałem, że patrzy na mnie, jak gapię się na jej cipkę, ale pomimo żenującego wstydu, za tak odważne lustrowanie jej intymnej okolicy, nie mogłem przestać patrzeć. Instynkt był silniejszy niż moja "silna" wola. Nicole pochyliła się i rozchyliła wargi sromowe, dając mi ...